Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

To chyba pomnik harcerzy

Katarzyna Michałowska
W Łapach od kilku miesięcy stoi pomnik poświęcony podpułkownikowi Stanisławowi Nilskiemu-Łapińskiemu, bohaterowi walk o niepodległość w latach 1918-1920 r., współpracownikowi marszałka Józefa Piłsudskiego. Gmina wydała na monument 10 tys. zł. Resztę pieniędzy wyłożyło Towarzystwo Regionalne imienia Nilskiego-Łapińskiego, przy pomocy sponsorów.

Z pomnika cieszą się urzędnicy, historycy i miłośnicy historii Łap. Mieszkańcy miasta nawet nie wiedzą, kim był człowiek, któremu postawiono obelisk. Wielu w ogóle nie wie, czyj pomnik znajduje się w centrum.
- Ojciec Nilskiego był kolejarzem w Łapach - mówi Tadeusz Wróblewski, burmistrz Łap. - Cieszę się, że uczciliśmy pamięć tego wielkiego człowieka, związanego z naszym miastem. Nie wydaliśmy przy tym wiele pieniędzy.
Nie zgadzają się z tym mieszkańcy Łap. Zdaniem wielu osób, z którymi rozmawialiśmy, zamiast stawiania pomników "nie wiadomo komu", urzędnicy mogliby zrobić coś z dziurami w jezdniach.
- To jest błąd, że miasto postawiło ten pomnik. Nawet nie wiem, kto to był - powiedział Paweł Komenda, uczeń łapskiego technikum. - Lepiej by te pieniądze przeznaczyli na remonty dróg.
Niezdecydowana była pani Maria. Wydawało jej się, że budowa pomnika chyba była potrzebna.
- Nie pamiętam jednak dokładnie, kim był ten człowiek. Chyba ktoś, kto walczył o niepodległość - podsumowała pani Maria.
Niektórzy mieszkańcy Łap wiedzieli, że pomnik postawiono "jakiemuś żołnierzowi". Byli jednak i tacy, którzy w ogóle nie mieli pojęcia, komu monument jest poświęcony.
- To jest chyba pomnik harcerzy. Nie? Dziwne. Oni się nim czasami zajmują, więc myślałam, że to pomnik na ich cześć - powiedziała młoda kobieta.
Byli również i tacy, którzy nawet nie zauważyli, że na skwerku pojawił się jakikolwiek obelisk.
-- Nie wiem, czyj to pomnik. W ogóle nie wiem, że tam jest jakiś pomnik - stwierdził niemłody mężczyzna.
O tym, kim była osoba, której urzędnicy zafundowali pomnik, nie wiedzą w Łapach, ani osoby w kwiecie wieku, ani dzieci. Chociaż tym ostatnim o historii mogłyby cokolwiek powiedzieć nauczycielki w szkole.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna