Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dworzec na cztery spusty

Wojtek Mierzwiński
EŁK. Od jutra tunel oraz poczekalnia dworca PKP będą zamykane w godzinach nocnych. Dzięki temu znikną z dworca bezdomni a wraz z nimi fetor uryny. Podróżni z biletem na przesiadkę będą mogli zostać w poczekalni i poczekać na poranny pociąg.

Codziennie 30 minut po północy pracownik Sekcji Przewozów Pasażerskich wraz z funkcjonariuszem Straży Ochrony Kolei zamkną poczekalnię ełckiego dworca i zatrzasną kłódkę na kracie grodzącej tunel prowadzący na perony. Wszystko po to, by pozbyć się bezdomnych, którzy koczują na dworcu i zaczepiają pasażerów.
- Dzięki temu uda się zachować czystość na dworcu w godzinach nocnych. Wymieniliśmy stare przesiąknięte moczem drewniane ławki na plastykowe siedziska, na których bezdomni już nie śpią. Teraz postaramy się odzwyczaić ich od tego miejsca, by dworzec był w końcu odpowiednią wizytówką naszego miasta - usłyszeliśmy od pracowników PKP w Ełku.
Wyprowadzka nie na rękę
Pomysłów na to, jak rozwiązać problem bezdomnych i smrodu na ełckim dworcu PKP było już kilka. Jednym z bardziej karkołomnych było stworzenie schroniska w pomieszczeniu po byłym barze WARS. Ostatecznie PKP przekazało pod schronisko lokal przy ulicy Kościuszki. Warunkiem było zabranie bezdomnych z dworca. Schronisko powstało, ale bezdomni z dworca nie mieli chęci się wyprowadzić.
- Nocowali w poczekalni, włóczyli się po tunelach. Naciągali podróżnych na parę groszy. Argumentowali, że brakuje im na bułkę. Większość za wyżebrane pieniądze kupowała denaturat. Zimą nie było praktycznie dnia, żebyśmy nie musieli interweniować. Liczymy na to, że kraty rozwiążą problem. Lecz o tym, czy to się faktycznie sprawdzi, przekonamy się po pierwszym tygodniu zamykania dworca - mówi Andrzej Tossowski, komendant posterunkowy Straży Ochrony Kolei w Ełku.
Będzie bezpieczniej
Między godziną 0.30 a 4 rano mimo że dworzec będzie zamknięty, pracowały będą kasjerki. Dzięki temu będą mogły udzielać informacji dotyczących rozkładów jazdy osobom telefonującym. W tych godzinach w poczekalni będą mogli przebywać pasażerowie, którzy muszą czekać na przesiadkę w Ełku.
- Zdarza się, że ktoś około północy przyjeżdża z Olsztyna do Ełku i musi czekać do rana na pociąg do Białegostoku. Jeśli będzie miał bilet na przesiadkę, zostanie w poczekalni- mówi Dariusz Rybaczek, naczelnik Sekcji Przewozów Pasażerskich w Ełku.
Nie każdego w takiej sytuacji stać na wynajęcie pokoju w hotelu. Podróżnego, jeśli zdecyduje się, by na pociąg poczekać na dworcu, nie będą już zaczepiać bezdomni i chuligani, dla których poczekalnia jest doskonałym miejscem "zarobkowania". W pełni potwierdzają to statystyki policyjne.
- Od stycznia do października tego roku odnotowaliśmy na dworcu 10 kradzieży oraz 3 rozboje. Średnio w miesiącu przynajmniej dwa razy interweniujemy, bo ktoś zakłóca tam porządek w porze ciszy nocnej. Tyle samo razy wyjeżdżamy w związku z tym, że ktoś nietrzeźwy leży w poczekalni lub w bliskiej okolicy dworca - informuje Lech Łaszcz, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Ełku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna