Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kurp ma w sobie coś z Chińczyka

EO
Kiedy po raz pierwszy po zimie wypędzano bydło na pastwisko, poganiało się  je takimi właśnie kolorowymi palmami poświęconymi w kościele
Kiedy po raz pierwszy po zimie wypędzano bydło na pastwisko, poganiało się je takimi właśnie kolorowymi palmami poświęconymi w kościele E. Owczarek
Gdy urządzamy dom, nie musimy czerpać z chińskich wzorów. Feng shui to sztuka stosowana na Kurpiach od setek lat! Jak zapewniają specjaliści od różdżkarstwa i innych magicznych zabiegów, nasze rodzime sposoby są nie mniej skuteczne niż ich chińskie odpowiedniki.

O bogactwie kurpiowskich magicznych zabiegów przekonali się młodzi etnolodzy z płockiego muzeum - Grzegorz Piaskowski i Magdalena Licy-Kaczan. Okazuje się, że wiara w czarownice oraz stosowanie "zabezpieczeń" przed urokami to wciąż często spotykana rzecz na kurpiowskich wsiach.
Wiara bardzo silna
- Kurpie to region kryjący wiele tajemnic - mówi Magdalena Licy--Kaczan. - Wiara w nadprzyrodzone zjawiska nadal jest tam bardzo silna i potrafi wprawić w zadziwienie. Podczas odpustu św. Rocha w Nowogrodzie przypadkiem wywiązała się między nami a mieszkańcami Zalesia rozmowa na temat czarownic. Byliśmy pod wrażeniem tego, z jaką wiarą opowiadali nam o rzucaniu uroku i sposobach uchronienia się przed nim!
Każdemu elementowi życia na kurpiowskiej wsi odpowiadają inne zabiegi magiczne. Przede wszystkim przed "uroczym spojrzeniem" trzeba chronić nowe życie. Zdaniem ludu, młode istnienie jest najbardziej na nie narażone, bo po urodzeniu znajduje się gdzieś pomiędzy życiem, a śmiercią... Ochronę może zapewnić czerwona kokardka zawiązana na szyi cielaczka, źrebięcia, czy dziecka.
Gospodynie kurpiowskie mają też swój sposób na powstrzymanie gradu, który zagraża plonom. Kiedy zaczyna padać, należy wziąć buteleczkę ze święconą wodą i wrzucić do niej trzy lub pięć (koniecznie nieparzystą liczbę!) bryłek lodu. Przynajmniej w niewielkiej miejscowości Golanka w gminie Kadzidło zabieg ten, zdaniem jej mieszkańców, przynosi pożądany skutek. Najwartościowsze zaś są "święte obrazy" pochodzące sprzed wojny, bo są "wymodlone" lepszą wiarą. Zdaniem Kurpi przed wojną wiara miała inną niż dzisiaj jakość! W dodatku święty obraz trzeba wyprosić, a nie kupić. Jego moc jest wtedy dużo większa i jeśli umieszczony zostanie w oknie, z pewnością ochroni przed burzą.
- O mocy tych zabiegów i trafnej intuicji naszego ludu są przekonani specjaliści feng shui, różdżkarze, geomanci, bioenergoterapeuci - twierdzi Grzegorz Piastowski. - Dzięki temu dom i zagroda stają się wolne od złych mocy, czyli dzisiejszych złych energii.
Ważne kolory przedmiotów
W urządzeniu domu ważne jest nie tylko ustawienie, ale też kolory przedmiotów. A sposób urządzania chaty kurpiowskiej od setek lat się nie zmienił. Chociaż nie wszyscy już pamiętają, że mają zapewnić pomyślność gospodarzom, wielu nadal się do nich stosuje.
Ci, którzy chcą poznać kurpiowskie sposoby na złe moce, powinni odwiedzić wystawę "Ludowe feng shui. Magia w chłopskiej zagrodzie" w Spichlerzu w Płocku, która będzie czynna do 19 lutego przyszłego roku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna