Zerwane plomby

- Najgorzej jest wieczorem. Centrum miasta roi się wtedy od grup młodzieży, które nie zawsze zachowują się tak, jak powinny. O tej porze lepiej unikać centralnie położonych dzielnic - podkreślił mieszkaniec Sokółki.
Statystycznie nie jest źle
Dane statystyczne, którymi dysponuje Komenda Powiatowa Policji w Sokółce, pokazują, że w porównaniu do roku ubiegłego odnotowano spadek kradzieży (11 proc) i rozbojów (40 proc.). Wzrosła natomiast liczba włamań (13 proc.).
- Na ten wzrost mają wpływ zgłoszenia typu zerwanie plomb w wagonach kolejowych. Nie wiadomo, gdzie do tego doszło, ale kiedy ów fakt zostanie stwierdzony w Sokółce, wtedy musimy go odnotować w naszych statystykach - powiedział Wiesław Małachwiej, zastępca komendanta powiatowego KPP w Sokółce.
Złodzieje z zewnątrz
Sprawcami włamań, do jakich dochodzi na terenie Sokółki są często osoby przyjezdne.
- Złodzieje wykazują się nie lada pomysłowością. Zatrzymaliśmy chociażby mężczyzn, którzy w strojach kominiarzy sprzedawali ludziom kalendarze. Wzbudziło to słuszny niepokój mieszkańców jednego z bloków. Zauważyłem, że sokółczanie coraz chętniej chcą współpracować z policją. Informują nas o wszystkim, co może wydawać się podejrzane. Jest to jak najbardziej właściwe podejście - dodał komendant.
Wykrywalność przestępstw przez sokólską policję wynosi ponad 82 proc., co daje trzeci wynik w woj. podlaskim. Sokółkę wyprzedzają tylko Kolno i Sejny.