Wielkie liczenie wiernych szykuje Kościół katolicki podczas i po niedzielnych mszach 20 listopada. Obejmie ono każdą polską parafię. Osobno spisane zostaną panie, osobno panowie. Statystyki wykażą, ilu uczestników mszy przyjmuje komunię, a ilu nie. W tym tygodniu proboszczowie odbierają z diecezjalnych kurii specjalne formularze, na których odnotowana zostanie frekwencja oraz liczba osób przystępujących do komunii świętej.
- W niedzielę całą rodziną wybieramy się do kościoła - zapowiada Alfreda Bartnicka, którą spotkaliśmy przy kościele parafii pw. Najświętszego Serca Jezusowego w Ełku. - Chcę, żebyśmy wypadli dobrze.
Badania uczestnictwa w mszach świętych oraz przyjmowania komunii świętej Instytut Statystyki Kościoła Katolickiego prowadzi od 1980 roku. Z badań przeprowadzonych w poprzednich latach wynika, że tylko około 30 procent katolików w Diecezji ełckiej bierze udział w niedzielnych nabożeństwach.
- W różnych parafiach różnie kształtuje się ta statystyka - stwierdza ks. Andrzej Skowroński, kanclerz Diecezji ełckiej. - W jednych uczestniczy jakieś 15 procent wiernych, w innych około 40. Są też parafie, gdzie na mszy jest 60 procent miejscowych katolików. I nie ma tu znaczenia, czy to parafia w mieście, czy na wsi. Wszystko zależy od ludzi, ich wiary, przywiązania do kościoła i miejscowego duszpasterza. W miastach takich jak Ełk duży wpływ na frekwencję ma również pogoda. Wielu ludzi pochodzi z okolicznych wsi i na weekend często wyjeżdża do rodziny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?