Ciasno na rondzie

Wczoraj do naszej redakcji zadzwonił wzburzony ełcki kierowca.
- Ktoś mógł uprzedzić kierowców o zmianie organizacji ruchu. Kiedy jechałem tam rano, zupełnie nie mogłem połapać się, o co tam chodzi. Slalomem, ale udało się jakoś przejechać. Jeżdżę osobówką i muszę przyznać, że jest tam naprawdę wąsko. Wątpię, czy zmieści się TIR - narzekał ełczanin.
Łatwo nie jest
Byliśmy na miejscu. Na rondzie trwały akurat prace zmiany organizacji ruchu, zakłopotanych kierowców na odpowiedni pas ruchu kierowali policjanci i strażnicy miejscy, pomagali również ełccy drogowcy. Nikt nie ukrywał, że sprawa jest mocno skomplikowana. Niejeden przejeżdżający tamtędy TIR zaczepiał kołami o krawężnik ronda. Kierowcy rozglądali się niespokojnie, często zatrzymywali się. Bo zastanawiali się, którędy jechać. Sytuacja może pogorszyć się po zapadnięciu zmroku. Kierowcy często "jeżdżą na pamięć".
- Łatwo nie jest, ale na pewno uda się ruch na rondzie uporządkować tak, żeby było bezpiecznie - mówi Marek Ciach, ełcki strażnik miejski.
Jak jeździć?
Zmiana organizacji ruchu jest spowodowana koniecznością wkopania w część ulicy Kilińskiego przy zatoce Jeziora Ełckiego kanału odprowadzającego deszczówkę.
- Gdy zakończą się te prace wszystko na jakiś czas, czyli do następnych robót drogowych powróci do normy. Jeszcze dziś nowa organizacja ruchu zostanie oficjalnie "odebrana" przez policję, urząd i Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad - zapewnia Leon Słowikowski, inspektor nadzoru zespołu inwestycji urzędu miasta w Ełku.
- Zamknięta zostanie od strony miasta ulica Kilińskiego w kierunku ulicy Grajewskiej przy zatoce Jeziora Ełckiego. Ruch będzie się odbywał w dwóch kierunkach na drugiej nitce. Dotychczas każdy kierunek ruchu miał swoją jezdnię. Teraz od Emilii Plater do Grajewskiej będą dwa kierunki ruchu. Natomiast część nitki ulicy Przemysłowej na rondzie w kierunku na Białystok, która nie była dotychczas używana, zostanie udrożniona. Zjazd z wiaduktu w stronę miasta również będzie dwukierunkowy. Na całym rondzie będzie obowiązywało ograniczenie prędkości do 40 kilometrów na godzinę - wyjaśnia nowe zasady ruchu st. sierż. Andrzej Szymialis z Komendy Powiatowej Policji w Ełku.
Pomogąsygnaliści
Zagadką dla kierowców jest to, jak długo jeszcze ruch na rondzie będzie utrudniony oraz to, czy wprowadzony zostanie tam ruch wahadłowy. Co na to Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad?
- Zmiana organizacji ruchu na rondzie jest przewidziana do 31 stycznia przyszłego roku, czyli do czasu zakończenia budowy kanału deszczowego w ulicy Kilińskiego. Nie przewidujemy zamontowania tam sygnalizacji świetlnej, gdyż ruch wahadłowy wydłużyłby znacznie przejechanie ronda. Jeżeli będą korki lub jeśli będzie zła widoczność, ruchem kierowali będą sygnaliści z lizakami, w specjalnych odblaskowych kamizelkach, przeszkoleni przez policję. Ruch sterowany przez te osoby będzie bardziej elastyczny niż gdyby miała nim sterować sygnalizacja świetlna - zapewnia Karol Głębocki, rzecznik prasowy Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Olsztynie.