Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zobaczą i usłyszą

NIKI
EŁK. - Szumowiny mogą już pomału wyprowadzać się z Ełku. Kończy się bezkarność na ulicach i w autobusach komunikacji miejskiej - mówił wczoraj Waldemar Kapuściński, naczelnik prewencji Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie na oficjalnym uruchomieniu w Ełku systemu monitoringu Taxi-Oko.

- Jeśli taksówkarz zostanie zaatakowany, w ciągu kilku minut będą wiedziały o tym wszystkie patrole policji, taksówkarze i kierowcy MZK. Reakcja będzie natychmiastowa, a napastnik nie będzie miał żadnych szans - tak opisywał działanie systemu W. Kapuściński, który przed paroma laty wdrażał program Taxi-Oko w Olsztynie. - Efekt działania systemu jest taki, że Olsztyn stał się jednym z najbezpieczniejszych miasta w kraju.
SOS w eter
Za kilka dni system ruszy w Ełku. Wczoraj władze miasta podpisały w tej sprawie porozumienie z przedstawicielami czterech korporacji taksówkarskich, dyrektorem MZK oraz policją. Ełk będzie trzecim miastem w województwie warmińsko-mazurskim , które zjednoczyło siły policji, kierowców autobusów miejskich i taksówkarzy, aby przeciwdziałać przestępczości.
- Jesteśmy pionierem w tej dziedzinie. W żadnym województwie aż tyle samorządów nie wprowadziło u siebie systemu Taxi-Oko - mówił W. Kapuściński. - Po Olsztynie program wdrożył Elbląg, wkrótce zacznie działać także w Giżycku.
W systemie wezmą udział policja, straż miejska, Miejski Zakład Komunikacji oraz cztery korporacje taksówkarskie: Kanał Taxi, Radio Taxi, Kolor Taxi oraz Taxi Kier.
Jak działa system Taxi-Oko? Każdy z taksówkarzy będzie korzystał z częstotliwości radiowej dostępnej dla policji i straży miejskiej. Jeśli taksówkarz zobaczy, że coś niepokojącego dzieje się na ulicy, albo że zdarzył się wypadek, wystarczy, że przełączy radio na częstotliwość systemu Taxi-Oko i natychmiast będzie mógł powiadomić służby. Podobnie, gdy sam znajdzie się w niebezpieczeństwie. Nie musi wykręcać numerów policji, a potem czekać na patrol.
Kamery w autobusach
W miastach, gdzie wdrażano system, trzeba było przełamać opór taksówkarzy. Także w Ełku kierowcy z korporacji obawiają się, że zostaną potraktowani jak donosiciele. Podkreślali wczoraj, że włączyli się w system przede wszystkim dla własnego bezpieczeństwa.
- Chcemy chronić siebie, a przy okazji przyczynimy się na przykład do szybszego przyjazdu karetki do wypadku - mówił jeden z taksówkarzy.
Wdrożenie systemu zbiegło się z zakupem przez miasto autobusów z monitorngiem. Cztery kamery rejestrują każde wydarzenie w autobusie.
- Zwiększy to poczucie bezpieczeństwa pasażerów i kierowców - mówił Michał Rubczewski, dyrektor Miejskiego Zakładu Komunikacji w Ełku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna