Bo nie ma zakazu

Ulica Ełcka to jedno z najruchliwszych miejsc w Grajewie. Tu znajduje się, m.in. szereg pawilonów handlowych, tędy prowadzi główna droga do największej szkoły w mieście. Chodniki są zatłoczone: ludźmi i samochodami.
- To naprawdę niebezpieczne miejsce i nie wiem dlaczego, ale kierowcy czują się na tym chodniku uprzywilejowani. Po lekcjach, wracając do domu ciężko jest tędy przejść - mówi Katarzyna, uczennica I Liceum Ogólnokształcącego w Grajewie.
Problem parkowania na chodniku przy ul. Ełckiej powatarza się codziennie. Najgorzej jest po południu. Na chodnik wjeźdżają dostawcy towaru, klienci sklepów oraz mieszkańcy pobliskich domów jednorodzinnych.
- W południe chodnik zamienia się w istną szosę dla samochodów, tymczasem obok są dwa dobrze oznakowane bezpłatne parkingi. Tylko patrzeć, jak dojdzie do tragedii - komentuje jedna z mieszkanek pobliskich domów.
Grajewska policja, inaczej niż mieszkańcy miasta, po raz pierwszy spotyka się z problemem.
- Nie mieliśmy żadnych zgłoszeń odnośnie parkowania na chodniku - mówi Bogdan Hirniak, naczelnik sekcji ruchu drogowego Komendy Powiatowej Policji w Grajewie. - Przypominam, że na ul. Ełckiej nie ma zakazu parkowania, więc problemu teoretycznie być nie powinno. Parkujący kierowca musi zachować 1,5 metra chodnika dla pieszych. Dlatego uprzedzę patrole, aby kierowały kierowców na pobliskie parkingi.
O zajmowaniu chodników przez parkujące samochody i o braku miejsc postojowych w Grajewie "Gazeta" pisała już wielokrotnie, ostatnio o ul. Wojska Polskiego. Jednak nie ma zakazu parkowania - nie ma problemu.