Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Drago znaczy smok

Katarzyna Michałowska
Drużyna z osady Nawia sama szyje sobie stroje z epoki. Wojowie szkolą się w sztuce walki na miecze, włócznie i topory.
Drużyna z osady Nawia sama szyje sobie stroje z epoki. Wojowie szkolą się w sztuce walki na miecze, włócznie i topory. A. Ludwiczak
Wczesnośredniowieczna, słowiańska osada, a w niej kilkunastoosobowa drużyna. To młodzież z Suraża i okolic, której największą pasją jest poznawanie historii Słowian zamieszkujących te tereny przed wiekami.

- Powstanie naszej osady i poznawanie tajników życia wczesnośredniowiecznych Słowian jest możliwe dzięki uczestnictwu w europejskim Programie Młodzież. W jego ramach zrealizowaliśmy już cztery projekty - powiedział Dariusz Paczusko, vel Drago, co w języku Słowian znaczy "dobry", prezes Towarzystwa Przyjaciół Suraża i Okolic.
Ludzie z osady Nawia (czyli mitologicznej słowiańskiej krainy duchów i rzeczy nadprzyrodzonych, która może być widzialna, a jej mieszkańcy czasem pokazują się w świecie realnym) nie tylko uczą się historii. Starają się ją także odtwarzać.
- Cofamy się do dawnych czasów i staramy się zachowywać jak wczesnośredniowieczni Słowianie - opowiada Piotr Rigmatułajew, vel Radzimir, 16-latek z miejscowości Kowale. - Uczymy się, szyjemy sami ubrania (mnie pomogła ciocia, która jest krawcową), budujemy chaty.
W ramach Programu Młodzież drużyna wzięła już udział w "Wehikule Czasu", czyli budowie od podstaw drewnianej osady w Surażu. Potem, razem z przyjaciółmi z Litwy, Łotwy i Czech, młodzi ludzie wzięli udział w "Pompejach Podlasia", czyli wykopaliskach archeologicznych w Zawykach. Z młodzieżą z Bułgarii, Czech i Litwy popłynęli spływem kajakowym Narwią. Później kontynuowali "Wehikuł Czasu" w Korzewie, biorąc udział w historycznej, fabularnej i terenowej grze RPG.
- Dokładnie nie wiadomo, jak wyglądało życie ludzi na tych terenach we wczesnym średniowieczu. Z kronik, ikonografii, czy wykopalisk archeologicznych wiemy, że był to naród osiadły, parający się rolnictwem i zbieractwem. Ludzie żyli w chatach, mających ok. 16 mkw. powierzchni, z paleniskiem od najzimniejszej strony. Wierzyli w wielu bogów. Kobiety odgrywały w społeczeństwie dużą rolę, były kapłankami.
Młodzież z drużyny brała udział w wielu warsztatach, które miały jej ułatwić zbliżenie się do klimatu sprzed wieków. Uczyła się sztuki obronnej wczesnego średniowiecza, wyszywania ubrań, wykonywania tarcz, czy dzid. Poznawała tajniki rzemiosła średniowiecznego w ramach warsztatów kowalskich, garncarskich, zielarskich (farbowanie tkanin), metaloplastycznych (wyrabianie ozdób). Warsztaty prowadzili pracownicy pracowni archeologicznej Muzeum Podlaskiego.
- W przyszłości chcemy nad samą Narwią zbudować gród obronny, gdzie też będzie można na żywo uczyć się historii - podsumowuje Drago.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna