Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Woda od Unii

(zmo)
Laskowiec, Brzeziny, Giełczyn i kilka innych wsi położonych w widłach Narwi i Biebrzy czerpało dotychczas brunatną wodę z rzeki i przydomowych studni. Od minionego czwartku rolnicy mają wodę z nowego ujęcia, które wybudował im samorząd Trzciannego za pieniądze pozyskane z Unii Europejskiej. Radość mieszkańców zakłóciła złość, bo kilka dni wcześniej nieznani sprawcy ukradli ze szkoły w Brzezinach 11 komputerów, też podarowanych uczniom przez Unię Europejską.

Na te niedostępne przez znaczną część roku okolice mówi się "Tajwan". Zahartowani przyrodą gospodarze miewają problemy z dojazdem do stolicy gminy, ale ich największą zgryzotą był brak bieżącej wody.
- To już nie "Tajwan", mamy wszak XXI wiek. Mieszkam tu blisko 40 lat i widzę jak cywilizacja kształtuje rolników. Łąk u nas dostatek, więc gospodarze postawili na hodowlę krów mlecznych. Podstawą jest czysta woda, a tej dotychczas nie mieliśmy - mówił Stanisław Wróblewski.
Nawet zwierzęta nie chciały pić
- Na wiosnę wody mamy tu nawet za dużo, bo rzeki systematycznie zatapiają łąki. Ze studni zaś czerpaliśmy rudawinę. Tej wody nawet zwierzęta nie chciały pić - wspominali rolnicy.
W otwarciu ujęcia uczestniczyli samorządowcy i mieszkańcy okolicznych wsi. Cieszyli się wszyscy.
Stacja uzdatniania wody kosztowała 2,9 mln zł.
- To dużo pieniędzy, ale znaczną ich część pochłonęła sieć wodociągowa. Wodę ma już każdy, kto jej chciał. Czysta woda popłynęła z kranów w ponad 160 gospodarstwach - wyjaśniał szczegóły inwestycji Zdzisław Dąbrowski, wójt Trzciannego. - Teraz możemy nawet sprzedawać wodę sąsiadom. Już rozmawiamy o tym ze Strękową Górą i Toczyłowem.
Samorząd gminy pozyskał na ten cel 2,1 mln zł z unijnego funduszu ZPORR, zaś resztę stanowiły środki własne.
W pełni zautomatyzowanym ujęciem opiekuje się młoda mieszkanka "Tajwanu" Wioleta Supińska, konserwator sieci wodociągowej.
- Wysiłku nie trzeba, bo tu wszystko działa automatycznie. Najważniejsze, że skończyła się udręka z wożeniem wody i jej marną jakością - stwierdziła pani Wiola.
Złodzieje przyszli po komputery
Powszechną radość mąciły tylko wydarzenia sprzed kilku dni. Nocą z soboty na niedzielę przed tygodniem nieznani sprawcy włamali się do podstawówki w Brzezinach i ukradli 11 komputerów. Wiejska szkoła dostała je zaledwie dwa dni wcześniej i... dzieci nawet ich nie obejrzały, bo sprzęt zginął tuż po rozpakowaniu.
Pracownię wyposażono w komputery za środki pozyskane z funduszy unijnych. Samorząd Trzciannego natomiast kupił meble i wyszkolił nauczycieli. Złodziejski wyczyn zbulwersował wszystkich.
Ustalaniem sprawców włamania zajmują się policjanci z monieckiej KPP. Przypomnijmy, że do podobnych kradzieży doszło w szkole w Jasionówce. Sprawcy są nieznani do dziś.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna