Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zabójcza amfa

(yes)
Na cztery i pół roku więzienia oraz sześcioletni zakaz prowadzenia pojazdów Sąd Rejonowy w Suwałkach skazał w piątek 27-letniego Krystiana Podziewskiego, mieszkańca Gołdapi, który w lecie br. spowodował śmiertelny wypadek w Rutce-Tartak.

Jak ustalono w śledztwie, drogowy pirat kierował autem pod wpływem amfetaminy. Sprawca będzie musiał również rodzinie ofiary zapłacić 60 tys. zł.
Oskarżony przyznał się do winy. Był gotów dobrowolnie poddać się karze, ale nie doszło do porozumienia pomiędzy prokuratorem a obrońcą.
Pierwszy z nich uważał, że współmierna do winy byłaby kara sześciu lat pozbawienia wolności. Przypominał, że czyn zagrożony jest sankcją nawet dwukrotnie wyższą. Obrońca zwracał uwagę na okoliczności łagodzące.
- Mój klient jest młodym człowiekiem. Za swój czyn musi ponieść karę, ale nie powinna ona być nadmiernie surowa. Trzeba mu dać szansę powrotu do normalnego życia - przekonywał, że wystarczyłaby kara czterech lat więzienia.
Podziewski nie zaprzeczał, że jest uzależniony od narkotyków. Jak twierdził, parokrotnie próbował uwolnić się od nałogu, lecz terapia nie przyniosła efektów.
Do sprawy karnej powództwo dołączyła rodzina ofiary. Domagała się od sprawcy 60 tys. zł. Podziewski zgodził się na ten warunek. Wcześniej 55 tys. zł zapłacił poszkodowanemu w tym wypadku. Ponadto skazany będzie musiał 7 tys. zł przekazać na konto Narodowego Funduszu Zdrowia.
Tragedia, do której doszło 27 lipca br. w Rutce-Tartak, zbulwersowała opinię publiczną. Trzej mieszkańcy wsi tuż po godz. 23.00 wracali do domu. Na ulicy 3 Maja, w momencie, gdy już byli prawie na chodniku, wpadł na nich rozpędzony mercedes.
Sławomir M. zginął na miejscu. Nieprzytomnego Pawła Ż. zabrano do szpitala. Miał liczne obrażenia głowy, nóg i klatki piersiowej. Przeżył dzięki szybkiej pomocy lekarskiej.
Sprawca nie przejął się wypadkiem. Mercedes ruszył z piskiem opon. Zareagowali dwaj przypadkowi świadkowie zdarzenia. Wsiedli do swoich samochodów i rozpoczęli pościg. Zmusili kierowcę mercedesa do zatrzymania się, a następnie wezwali policję. Sprawcą okazał się Krystian Podziewski, 27-letni gołdapianin. Był trzeźwy, ale zachowywał się dziwnie. Zagadka wyjaśniła się, gdy z laboratorium dotarły wyniki analizy krwi. Okazało się, że młody człowiek był pod wpływem silnej dawki amfetaminy, którą zażył bezpośrednio przed podróżą lub w jej trakcie.
Za przestępstwo, które popełnił Podziewski groziło do 12 lat więzienia.
Wyrok jest nieprawomocny. Sąd zgodził się na ujawnienie personaliów skazanego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna