Władze uczelni ogłosiły konkurs na nowy projekt. Autorem obecnego, jest... wojskowy specjalista od zabezpieczeń tyłowych.
Logo zaprojektował płk dr hab. Paweł Szuszczyński wspólnie z Maciejem Domoradzkim. Pierwszy z "grafików" był wówczas pełnomocnikiem do tworzenia PWSZ.
- To była taka nasza fanaberia. Uznaliśmy, że logo jest potrzebne. Władze uczelni mogły je zostawić - mówi Szuszczyński.
Do rektoratu wpłynęły prośby o zmianę.
- Każda szkoła powinna mieć logo. Nasza powstała w bardzo szybkim czasie. Władze uczelni uznały, że to, co wymyślił doktor Szuszczyński, może pozostać na stałe - tłumaczy Izabela Bujnowska z PWSZ.
Przyznaje też, że pomysł na ogłoszenie konkursu zgłosili studenci. Zaproponowali nawet, że sami zaprojektują nowy znak na zajęciach z informatyki.
Starego logo nikt nie chce. Jego zmiana wiąże się jednak z kosztami (np. wymiana tzw. firmówek), których dotąd nie oszacowano.
- Dla nas ważniejsze było samo powstanie szkoły. Wtedy logo było sprawą drugorzędną. Nie było czasu na ogłoszenie konkursu. Musielibyśmy czekać trzy miesiące na rozstrzygnięcie - uważa Izabela Bujnowska.
Wartości estetyczne obecnej wizytówki szkoły pozostawiają wiele do życzenia. Budzi ona jednoznaczne skojarzenia z minionymi czasami realnego socjalizmu. Niektórzy dopatrują się podobieństw ze znakiem państwowych ośrodków maszynowych.
- Co mnie zainspirowało? Proste skojarzenia. Na przykład książka kojarzy się z wiedzą. Jest więc symbolem szkoły - wyjaśnia Paweł Szuszczyński, autor, a w czasach PRL - wykładowca wojskowych uczelni.
Swój projekt, jako amatora w dziedzinie sztuk pięknych, uważa za całkiem udany.
Więcej w papierowym wydaniu "Gazety".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?