Prezent dla Ady

Ciągle śpi - cieszy się Jarosław Anzulewicz, ojciec dziewczynki. To pierwsza suwalczanka urodzona w tym roku. Wczoraj otrzymała wyprawkę od prezydenta miasta.
Ada urodziła się w Nowy Rok, około godziny 18.00. Waży ponad 4 kilogramy. Jest córką Małgorzaty i Jarosława Anzulewiczów z Suwałk.
- To nasze drugie dziecko, mamy jeszcze 3,5-letniego Kubusia. W porównaniu z nim to aniołek. Synek był bardzo krzykliwy, nieźle dał nam do wiwatu - śmieje się ojciec, pracownik Straży Granicznej.
Córka to pewniak
To, że urodziła się właśnie dziewczynka, nie było dla państwa Anzu-lewiczów zaskoczeniem.
- Niektórzy rodzice o płci dziecka dowiadują się dopiero przy porodzie. Chcą mieć niespodziankę. My postanowiliśmy inaczej. W końcu po to są badania USG - mówi Jarosław Anzulewicz.
Zdziwili się, gdy powiedziano im, że Ada urodziła się jako pierwsza w Nowym Roku. I że dostanie wyprawkę od prezydenta Suwałk.
- To była dla nas niespodzianka. Nie wiedzieliśmy do końca, kiedy przyjdzie na świat, bo żona leży w szpitalu już od świąt - tłu-maczy szczęśliwy tata.
Miły gest
Józef Gajewski, prezydent Suwałk, pogratulował rodzicom. Przekazał też na ich ręce prezenty dla córki, między innymi łóżeczko, wózek i zabawki.
- Na pewno się przydadzą, choć w zasadzie byliśmy już przygotowani. Łóżeczko mamy jeszcze po starszym synu. Myślę, że to nowe przekażemy do domu dziecka - już postanowili rodzice Ady.
Małgorzata Anzulewicz powoli wraca do formy. Na co dzień pracuje w sklepie. Otrzymaną wyprawkę uważa za miły gest.
- W takiej chwili i tak najbardziej cieszymy się, że dziecko jest zdrowe - podkreśla. - Ważne jest również, że urodziło się w styczniu. Ada nie będzie miała "roku do tyłu" - śmieją się.
Spóźnialska Natalia
Pierwszego stycznia urodziła się też Natalia. Wraz z mamą leży w tym samym pokoju, co Ada. Przyszła na świat zaledwie trzy godziny później.
Obie dziewczynki podczas uroczystości smacznie spały.