Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie pomoże becikowe

(zmo)
Aż o dwie trzecie spadła w ciągu ostatnich 20 lat liczba urodzin w Mońkach. Dwukrotnie wzrosła za to liczba zgonów. I tylko młodych par staje na ślubnym kobiercu tyle samo. W gminie ubywa co roku po 100 osób. - I tego procesu nie powstrzyma żadne "becikowe" - mówią gminni urzędnicy i położnicy.

Jeszcze wczoraj Mońki zamieszkiwało 10.718 osób, zaś w całej gminie było ich 16.070. W milenijnym 2000 roku żyło tu odpowiednio 10.998 i 16.442 ludzi. W końcu 2006 roku może okazać się, że ewidencja wykaże dalszy spadek ludności.
- Co roku ubywa nam po około 100 osób. Część wyjeżdża na stałe do innych miast albo za granicę, ale jest też malejąca liczba urodzin - tłumaczą urzędniczki z wydziału ewidencji ludności w Urzędzie Miejskim.
Z danych można także wyczytać tendencję starzenia się miejscowej społeczności.
- Widać to choćby po liczbie uprawnionych do głosowania. Jest ich znacznie więcej niż jeszcze sześć lat temu. To jednak tylko "echo" wyżu demograficznego z lat 80-tych - wyjaśniają urzędniczki.
18-latkowie i osoby do 65 roku życia (kobiety do 60-tki) stanowią największą część populacji. W 2000 roku było 9.709, teraz jest 10.250 osób czynnych zawodowo. Z większej liczby wyborców cieszą się tylko władze, bo sami mieszkańcy określają Mońki "miastem emerytów" lub "sypialnią Białegostoku".
- Najbardziej wyludnia się wieś. Nie sądzę, by jakiekolwiek "becikowe" zahamowało te spadkowe tendencje. Pocieszające jest tylko to, że wyjazdy moniecczan związane są z poszukiwaniem pracy poza granicami kraju. Ci ludzie nie zasilają armii bezrobotnych, ale wracają, inwestują i tworzą nowe miejsca pracy - mówi Zbigniew Męczkowski, burmistrz Moniek.
Zastanawiające jest natomiast podwojenie się liczby zgonów, bo 20 lat temu umarło 116 moniecczan, zaś w minionym roku ze światem pożegnało się ich 201.
- Ma to związek z otwarciem oddziału dla przewlekle chorych, który powstał zaledwie kilka lat temu. Akty zgonu dotyczą zatem osób nie tylko zamieszkałych na terenie naszej gminy - wyjaśnia Małgorzata Jabłońska, kierownik monieckiego USC.
Tymczasem położnicy namawiają kobiety do porodów w monieckim szpitalu.
- Nie trzeba już szukać dobrych warunków w innych szpitalach. U nas też jest nowocześnie i przyjaźnie - mówią lekarze.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna