Młoda Amerykanka jest szczęśliwa, bo odzyskała nadzieję na odnalezienie w Polsce rodziny swojego pradziadka Gustawa Szlagi, który popłynął do Ameryki w 1909 roku na statku s/s Laura. Jenise Smith, prawnuczka Gustawa, chce odnowić kontakty z rodziną w Polsce. Udało się nam odnaleźć prawdopodobne związki Gustawa z rodziną Szlagów zamieszkałych w Krynicy k. Trzciannego. Po naszym artykule dostaliśmy wiadomość, która może okazać się jeszcze bardziej wiarygodną informacją.
- Szlagowie z Krynicy nie mają z nami nic wspólnego, to inna rodzina. Mój ojciec Jan Szlaga urodził się w 1909 r. (zmarł 10 lat temu) i dziadek Jan (zmarły w końcu lat 50-tych) opowiadali o kimś z rodziny, kto dawno temu wyjechał do USA. Jeszcze po wojnie otrzymywaliśmy paczki od kuzynów z Ameryki, ale później nasze kontakty urwały się. Moja rodzina pochodzi z Knyszyna, zaś Szlagowie założyli sąsiednią wieś Kruszyn. Sądzę, że księgi parafialne w knyszyńskiej parafii bezspornie wyjaśnią wszystkie szczegóły o naszej rodzinie - powiedziała Helena Sadowska (z domu Szlaga), zamieszkała w Kuleszach Chobotkach k. Krypna.
Przypomnijmy, że w artykule wskazywaliśmy na możliwe tropy, które wiodą także do parafii w Krypnie i Knyszynie. Wiele wskazuje na to, że zawężenie terenu poszukiwań przybliży końcowy efekt i rodzinne spotkanie Szlagów po 100 latach.
Jenise Smith zapowiada swój rychły przyjazd do Polski. Szlagowie z Krynicy i ci z Kulesz Chobotek już czekają na wizytę kuzynki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?