Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Indeks w zasięgu ręki, dużo piątek

(jsz, ola)
Michał Korzun z polskiego zdobył szóstkę.

Michałowi Szczepankiewiczowi nieźle idzie z geografii i fizyki. Ciągle szukają nowych wyzwań.
Na początku roku szkolnego zapytaliśmy troje uczniów, co zamierzają osiągnąć. Kiedy ich sprawdziliśmy w listopadzie, wywiązali się ze złożonych obietnic.
Michał Szczepankiewicz chodzi do II klasy Liceum Ogólnokształcącego. Ma konkretne zainteresowania, są to nauki ścisłe i sport.
- Matematyka i fizyka to trudne przedmioty, ale myślę, że wywalczę czwórkę - mówił we wrześniu. - Z geografii i wychowania fizycznego liczę na piątki.
W listopadzie Michał miał bardzo dobre oceny z fizyki. Otrzymał 4 z kartkówki i 5 za odpowiedź. Zakwalifikował się też do wojewódzkiego etapu olimpiady z wiedzy o Afryce.
Z kolei przedmioty humanistyczne były mocną stroną gimnazjalisty Michała Korzuna. Postanowił, że z polskiego będzie miał piątkę.
W listopadzie Michał pochwalił się szóstką z dyktanda.
- Zainteresowałem się ostatnio historią starożytnej Grecji. Mam już 5 - powiedział.
A jak wyglądają wyniki naszych bohaterów na koniec semestru?
- Akurat tydzień temu odbył się wojewódzki etap olimpiady z wiedzy o Afryce - opowiada Michał Szczepankiewicz. - Jeszcze nie ma wyników. Myślę, że nieźle mi poszło. Mam dobre przeczucia.
Jeśli dostanie się do etapu ogólnopolskiego, ma szansę wywalczyć indeks wymarzonej uczelni.
- Z wychowania fizycznego mam piąteczkę, a z geografii czwórkę - mówi. - Z fizyki oceny miałem pół na pół. Wyszła mi "mocna" trójka.
Zaś Michał Korzun wypadł nawet lepiej niż deklarował. Z polskiego dostał 6. Bierze też udział w szkolnym przedstawieniu.
- To będzie II część "Dziadów". Granie bardzo mi się podoba. Może mógłbym być aktorem - zastanawia się.
Bardzo dobrze idzie mu też z historii, angielskiego i niemieckiego. Ma same piątki.
- W ferie będę tęskniła za szkołą - mówi z kolei nasza kolejna bohaterka, drugoklasistka Weronika Jagłowska z Augustowa.
Weronika z klasy IIa Zespołu Szkół Samorządowych im. I Pułku Ułanów Krechowieckich na początku roku szkolnego postanowiła, że znajdzie się w grupie najlepszych uczniów w klasie. Dlatego przez ostatnie sześć miesięcy bez ociągania odrabiała zadane lekcje i starannie prowadziła notatki. Do tego ostatniego zadania przyłożyła się tak bardzo, że wygrała klasowy konkurs na najpiękniejszy zeszyt. Pilność dziewczynki zauważyła też jej wychowawczyni.
- Bardzo podoba mi się jej sumienność w odrabianiu prac domowych i aktywność na zajęciach - tłumaczy Alicja Dyczewska. - Rzadko zdarza się, by dzieci były tak obowiązkowe. Nawet jeśli jakaś klasówka pójdzie jej słabiej, to zaraz na drugi dzień zgłasza się do poprawki. Dzięki temu nie ma żadnych zaległości.
Najwięcej piątek Weronika dostaje z ulubionych przedmiotów, do których należy język polski i plastyka. Trochę trudności ma z matematyką, za którą nie przepada. Ale, jak mówi, idzie jej lepiej niż przed rokiem.
- Dostaję albo czwórki, albo piątki - wylicza. - Raz zdarzyło się, że z klasówki przynosiłam trójkę, ale szybko ją poprawiłam.
Świadectwo, które otrzyma na półrocze, będzie więc powodem do dumy. I choć Weronika cieszy się z nadchodzących ferii, bo lubi czasem poleniuchować, mówi, że trochę będzie tęskniła za szkołą.
- Nie mam rodzeństwa, a tam jest wesoło i pani opowiada ciekawe rzeczy - tłumaczy. Podczas wolnych dni zamierza też przeczytać "Kubusia Puchatka".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna