Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mróz aż szyny pękają

Wojtek Mierzwiński
REGION. Siarczysty mróz przyniósł totalny chaos. Na czas nie dojeżdżają autobusy MZK, pociągi spóźniają się nawet ponad 3 godziny. W Węgorzewie zamknięto wszystkie szkoły i przedszkola. Powodem była groźba zamknięcia dopływu gazu w całym mieście.

Wczoraj osoby dojeżdżające przed 7 do pracy autobusem linii nr 8 ełckiego MZK musiały jechać taksówkami. Autobus nie dojechał.
Brakowało gazu
W niedzielę mieszkańcy Węgo-rzewa wpadli w popłoch. Po mieście jeździł samochód, z którego pracownik starostwa powiatowego przez megafon ostrzegał ludzi o możliwości odcięcia gazu. Apelował do węgorzewian o oszczędne korzystanie z tego paliwa. W mieście i gminie Węgorzewo zamknięto wszystkie szkoły i przedszkola.
- Nastąpiła awaria gazociągu w okolicy Bartoszyc. Niebezpiecznie spadło ciśnienie gazu w rurach. Niektóre piece odmówiły posłuszeństwa. Gasły w nich świece. Groził brak ogrzewania w całym mieście. Na szczęście nie doszło do przerwy w dostawie gazu - mówi Joanna Ozaist z węgorzewskiej gazowni.
Herbata zamiast polskiego
Janusz Barszczewski, warmińsko-mazurski kurator oświaty, zaapelował do dyrektorów szkół o zawieszenie zajęć dla uczniów najmłodszych klas. W regionie nie odbyły się zajęcia aż w 180 szkołach. Szwankowały gimbusy i autobusy PKS.
- W budynku było ciepło, lecz obawialiśmy się, aby dzieciom nic się nie stało podczas drogi do szkoły. Nietrudno teraz o odmrożenie czy chorobę. Baliśmy się, że gdzieś na trasie staną gimbusy. Choć lekcje się nie odbyły, dzieci mogły przyjść do szkoły. Tutaj piły ciepłe napoje. Już w piątek była bardzo niska frekwencja. Prawie połowa uczniów została w domach. Mamy nadzieję, że już w środę będzie dużo cieplej - wyjaśnia Janusz Krause, dyrektor Szkoły Podstawowej w Prostkach.
Jeszcze mniej dzieci dotarło do podstawówki w podełckich Mrozach. Frekwencja wyniosła 15 procent.
PKP na łopatkach
Jak dowiedzieliśmy się u dyżurnego ruchu na ełckim dworcu PKP, wczoraj półgodzinne spóźnienia miały dwa pociągi relacji Białystok - Gdynia, zaś skład z Warszawy, który w Ełku powinien być o godz. 15.40, nie dojechał do godz. 15 nawet do Białegostoku. Prawdziwy koszmar przeżyli pasażerowie, którzy w niedzielę jechali z Białegostoku do Ełku. Pociąg dotarł na ełcki dworzec z opóźnieniem... 195 minut.
Zimno w łazienkach
Powodów do radości nie mieli także mieszkańcy bloku przy ulicy Grodzieńskiej 8 w Ełku.
- W niedzielę wieczorem zamarzły odpowietrzniki, został przerwany obieg wody i mieszkańcy mieli zimno w łazienkach. Nasi pracownicy uporali się z tą awarią dopiero wczoraj rano, ponieważ mieli dużo pracy przy naprawach pozamarzanych grzejników na klatkach schodowych - wyjaśnia Dariusz Wasilewski ze Spółdzielni Mieszkaniowej "Świt", która administruje budynkiem przy ulicy Grodzieńskiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna