Największą zagraniczną eskapadą w tej kadencji był wyjazd do partnerskiego miasta Meppen kilkunastu osób - radnych i urzędników. Podatnicy zapłacili za przejazd autokaru i "kieszonkowe" (kilka tysięcy złotych). Hotele, posiłki i wszystkie atrakcje zafundowali Niemcy.
Radny Rafał Dymerski uważa, że warto byłoby wydawać nawet więcej, ale nie w taki sposób, jak to się robi w Ostrołęce.
- Jaki jest sens w tym, że raz na rok spotkamy się przy kolacji, wymienimy po parę zdań i wypijemy po kielichu? - pyta.
Gdzie, kto i na czyj koszt podróżował po świecie? - a także:
- stowarzyszenie pomagające najbiedniejszym nie tylko nie ma środków na swoją działalność, ale także już niedługo straci lokal, w którym dożywia najbiedniejszych ostrołęczan
- o nowościach, które czekają na podatników w ostrołęckim urzędzie skarbowym
- o tym, dlaczego w piątek przed północą w ostrołęckich księgarniach powinien panować niespotykany tłok
- i o sukcesach naszej pływaczki oraz siatkarzy
tylko w papierowym wydaniu weekendowej Gazety Współczesnej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?