Poruszanie się nimi wciąż przypomina lekcję kontrolowanych poślizgów. Drogowcy tkwią w głębokim, zimowym śnie, a kierowcy marzą o rychłym nadejściu wiosny.
W środowym wydaniu "Gazety", w tekście "Igranie ze śmiercią", opisaliśmy fatalny stan drogi powiatowej Przewięź - Płaska. Ponad 18-kilometrowy odcinek to wielkie lodowisko. Jazda po nim, nawet z prędkością 20 km/h, przypominała igranie ze śmiercią. Złośliwi twierdzą, że to bezpłatna "szkoła jazdy", zafundowana kierowcom przez Powiatowy Zarząd Dróg w Augustowie.
Okazało się, że to samo można powiedzieć o podlegającej augustowskiemu PZD drodze Olszanka - Cisówek.
- W imieniu mieszkańców obu wsi proszę - pomóżcie, zaapelujcie do sumień ludzi odpowiedzialnych za stan naszej drogi.Przecież nią ani jechać, ani iść się nie da. Chyba, że na łyżwach - mówili mieszkańcy.
- Kto nie musi niech nie jedzie w okolice Rutki-Tartak - ostrzega czytelniczka. - Droga wojewódzka do tej wsi jest w dobrym stanie.Ale powiatowe, nie daj Boże. Jeżdżę nimi od 20 lat, ale tak źle jeszcze nie było.Lód, lód, lód.
Czytelnicy z Szypliszek informują o oblodzonej drodze do Puńska. Szczególną ostrożność radzą zachować na odcinkach leśnych.
Jak się okazuje, źle się jeździ i chodzi również w mieście Augustowie. Stan Młyńskiej prezentujemy na zdjęciu.
- Na Kwaśną nie dojeżdżają nawet samochody dostarczające towar do sklepów - skarżył się handlowiec. - A na Rajgrodzkiej, przy ulicznej pompie, parę osób już leżało. Na co czeka gospodarz posesji? Na nieszczęście, czy na wiosnę?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
