Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Narkotyki? Jakie narkotyki? To był syrop

(jedi)
OLECKO. Policjant z oddziału prewencji w Olecku, który był na służbie pod wpływem amfetaminy najprawdopodobniej pożegna się z pracą. Funkcjonariusz zapewnia, że nie wie, w jaki sposób narkotyki znalazły się w jego krwiobiegu.

"Naćpanego" policjanta przyłapał jego przełożony ponad rok temu.
- Zauważył, że policjant dziwnie się zachowuje, zupełnie inaczej niż zazwyczaj - opowiada Ryszard Stemplewski, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Olecku. - Nie był jednak pewien, co ma wpływ na jego odmienne zachowanie, zadecydował więc o badaniu na zawartość alkoholu i narkotyków we krwi.
Wynik na zawartość alkoholu był negatywny. Na wyniki badań na zawartość narkotyków trzeba było poczekać rok. Dlaczego tak długo?
- Na niektóre wyniki badań z Centralnego Laboratorium Kryminalistyki czekamy kilka miesięcy. W tym przypadku trwało to rok - dodaje R. Stemplewski. - Analiza dała wynik jednoznaczny. We krwi funkcjonariusza znajdowała się amfetamina.
Policjant natychmiast został zawieszony. W jego sprawie Prokuratura Rejonowa w Olecku wszczęła postępowanie wyjaśniające.
- Istnieje domniemanie, że skoro ktoś narkotyki zażywał, musiał je wcześniej posiadać. A posiadanie środków odurzających jest karane - wyjaśnia rzecznik oleckiej policji. - Postępowanie prokuratury jednak jeszcze się nie zakończyło.
Zawieszony w wykonywaniu obowiązków służbowych policjant zapewnia, że nie wie, w jaki sposób narkotyki znalazły się w jego ciele. Tłumaczył, że był przeziębiony i jedyne, co zażywał tego dnia to syrop przeciwkaszlowy.
- Nie jesteśmy w stanie jednoznacznie określić, dlaczego policjant był na służbie pod wpływem amfetaminy - mówi Stemplewski. - Nie oznacza to jednak, że uniknie kary. Najprawdopodobniej zostanie zwolniony ze służby.
Funkcjonariusz, u którego wykryto narkotyki był postrzegany jako przeciętny pracownik komendy w Olecku. Miał już kilkuletnie doświadczenie w służbach prewencyjnych.
- Otrzymał nawet od komendanta nagrodę za złapanie podczas patrolu przestępców na gorącym uczynku - mówi Stemplewski.
Był to pierwszy przypadek na Mazurach, kiedy policjant na służbie pracował pod wpływem narkotyków.
- Bywały przypadki, kiedy funkcjonariusze pracowali pod wpływem alkoholu. Zawsze kończyło się to wydaleniem ze służby w policji. Nigdy jednak wcześniej nie mieliśmy do czynienia z policjantami będącymi pod wpływem narkotyków - dodaje Ryszard Stemplewski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna