Wymiana funkcjonuje do dziś, a jedyna reguła, jaką się rządzi, to porównywalna wartość wymienianych towarów. O tym, że ocena takiej wartości może być subiektywna, świadczy na przykład ogłoszenie prasowe treści: "Zamienię skórę z dzika na Motorolę V547 lub inną". Postanowiliśmy sprawdzić, co ma jedno do drugiego.
- Dzień dobry, ja dzwonię w sprawie ogłoszenia.
- A witam, o komórkę chodzi?
- No tak, o tę komórkę. Pan chce dać za nią skórę z dzika?
- Dobra wymiana, no nie? Uczciwa: ja daję, co mam, a za to dostaję to, czego potrzebuję.
- Ale skąd pan wie, że taka skóra jest warta akurat tyle, co ta komórka?
- A nie jest? Czy pani wie, po ile coś takiego chodzi na rynku? Znam takich, co daliby za nią dwie albo i trzy komórki! Ilu zna pani ludzi, którzy potrafią dzika upolować?
- To pan sam go upolował?
- No, niezupełnie, ja ją dostałem. Ale zapewniam, że to nie byle co.
- Rozumiem. A duża jest ta skóra?
- No, taka jak z dzika. Może sobie pani ją na ścianę rzucić, albo na podłogę, zawsze ładnie będzie wyglądało. A ta komórka to w dobrym stanie chociaż? Bo uszkodzona czy z jakimiś rysami, albo ze słabą baterią nie wchodzi w grę. Ja się na byle co nie zdecyduję.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?