Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Własna firma daje największe szanse pracy na rynku unijnym

(ew)
Żeby prowadzić budowę w Niemczech, polska firma musi postarać się o pozwolenie na pracę dla swoich pracowników. Kiedy jednak murarz czy tynkarz zechce założyć w tym kraju działalność gospodarczą i sam pracować w branży budowlanej, to pozwolenia mieć nie musi.

Takie m.in. informacje otrzymali uczestnicy konferencji, którą zorganizował Wojewódzki Urząd Pracy w Białymstoku. Spotkanie przebiegało pod hasłem "Poszukiwanie zatrudnienia na otwartych rynkach pracy w wymiarze krajowym i europejskim".
Najwięcej możliwości
- Samozatrudnienie to jedynie wąski wycinek tego, co jest dostępne dla polskich pracowników i biznesmenów w Unii - tłumaczył Adam Kamiński z Euro Info Centre, działającego przy Podlaskiej Fundacji Rozwoju Regionalnego w Białymstoku. - Ale obecnie daje największe możliwości pracy w UE.
Niemcy i Austria bowiem wprowadziły okresy przejściowe na zatrudnienie w niektórych branżach (np. usług budowlanych, działalności dekoratorów wnętrz, ogrodnictwa, ochrony). Żeby je wykonywać, trzeba mieć pozwolenie na pracę, również wtedy, kiedy pracownicy są delegowani za granicę przez szefa z Polski. Nie dotyczy to jednak osób prowadzących własną działalność gospodarczą.
- Osoba, która chce działać na rynku unijnym, powinna postarać się o uznanie kwalifikacji oraz ubezpieczenie zdrowotne w najbliższej siedzibie ZUS-u - wyjaśniał Kamiński. - Trzeba też sprawdzić, czy nie potrzebujemy np. zgody cechu danego kraju.
Jeśli nasz pobyt za granicą nie przekracza 3 miesięcy, to wystarczy nam dowód osobisty lub paszport, by bez przeszkód pracować. Państwo goszczące może jednak wymagać zgłoszenia przyjazdu, a w przypadku dłuższej "wizyty" trzeba już wystąpić o zezwolenie na pobyt.
Firma niezastąpiona
- Inną kwestią jest wymóg, że taka osoba wcześniej musi prowadzić działalność we własnym państwie - dodał Kamiński. - Firmy, zwłaszcza działające w branżach sezonowych, nie zawsze mogą sobie na to pozwolić. Wyjściem z sytuacji jest np. wniosek do centrali ZUS-u z potwierdzeniem, że w danym kraju nikt nie jest w stanie takiej usługi wykonać.
Według prawa unijnego, żadne państwo członkowskie nie może odmówić np. Polakowi uznania jego kwalifikacji i osiągnięć zawodowych, jeśli przedstawi on odpowiednie dokumenty, ani dyskryminować go na rynku pracy ze względu na pochodzenie. W praktyce bywa jednak różnie.
Jeśli uznamy, że dane państwo bezprawnie nie zezwoliło nam na podjęcie pracy czy działalności gospodarczej, to należy skontaktować się z Centrum Koordynacyjnym SOLVIT w Polsce, stworzonym do rozwiązywania takich problemów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna