Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lawina zeszła prosto na nich

(tam)
Jeszcze nie wiadomo, kiedy ciała kapłanów Dariusza Sańko i Szymona Klimaszewskiego, którzy zginęli w czasie wyprawy na najwyższy szczyt Gruzji - górę Kazbek, zostaną sprowadzone do Polski.

Pewne jest, że uroczyste nabożeństwa żałobne w intencji księży odprawione zostaną w suwalskich kościołach, z którymi byli związani.
Urodzony przed 37 laty w Sokółce ks. Dariusz Sańko od lipca 2005 pracował jako wikariusz w parafii św. Aleksandra w Suwałkach. Młodszy o niespełna dziewięć lat ks. SzymonKlimaszewski jest rodowitym suwalczaninem. Po święceniach kapłańskich pracował w rodzinnej parafii św.Piotra i Pawła. Od 1 sierpnia ub.r. pełnił posługę kapłańską w Arali, w Gruzji.
Właśnie do niego wyjechał prywatnie ks.Darek.Kapłani znali się i przyjaźnili. Tę prawdziwie męską przyjaźń umacniały karkołomne wyprawy na Morze Norweskie, Barentsa, Mont Blanc, jezioro Bajkał i Krym. Za przepłynięcie kajakiem ok. 4,5 tys. km syberyjską rzeką Leną otrzymali wyróżnienie w konkursie "Kolos 2003", w kategorii "Wyczyn roku".
"Znam tego księdza bardzo dobrze. To człowiek niesamowity, zwiedził kawał świata, kochał góry, morze, wspinaczkę, przygodę, mógłbym wymieniać i wymieniać. Był niesamowicie radosny, pełen pokoju, dobroci" - tak o ks. Sańko na stronach internetowych pisze "suchoc".
I jeszcze jedna wypowiedź z Internetu.
"Jestem w szoku. Ksiądz Sańko był u mnie w tym roku po kolędzie. Rozmawialiśmy krótko, ale wywarł na mnie niezapomniane wrażenie. Nie wypytywał, czemu nie ma męża w domu, czy chodzimy do kościoła, itp. Porozmawialiśmy o... rybkach w akwarium. Na zakończenie uścisnął mi rękę, a ja poczułam się naprawdę wyjątkowo - zojka".
- Byli to wspaniali kapłani i ludzie, niezwykli podróżnicy, miłośnicy mocnych wrażeń - wspomina tragicznie zmarłych ks. Zbigniew Chmielewski, przyjaciel Dariusza Sańko i kolega SzymonaKlimaszewskiego.
Z dziesiątków wędrówek wracali szczęśliwe.Za wyjątkiem tej, którą rozpoczęli 13 lutego. Cztery dni później mieli wrócić. Najprawdopodobniej zostali zmieceni przez lawinę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna