Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Centrum bez szóstki

NIKI
EŁK. Od 14 marca jedna z najbardziej obleganych linii autobusowych nr 6 zmieni swoją trasę - ominie centrum Ełku. Już szykuje się fala protestów mieszkańców miasta. Michał Rubczewski, dyrektor MZK, twierdzi, że nie popiera zmiany trasy "6-tki".

- Przecież linia nr 6 obok linii nr 8 to najbardziej zatłoczone połączenia. Najwięcej osób wsiada lub wysiada właśnie na przystankach, którymi od marca już "szóstka" nie będzie jeździć - mówi jedna z ełczanek, która zaczęła zbierać podpisy pod protestem w związku z planowaną zmianą trasy najpopularniejszego autobusu. - Już teraz jest ogromny problem z dojazdem z os. Jeziorna do centrum. Pozostaną nam taksówki. Tylko kogo na nie stać? - pyta ełczanka.
MZK: to nie nasz pomysł
Zmiany mają wejść już za kilka dni, od 14 marca. Osoby, które podpisały się pod protestem mają nadzieję, że MZK wycofa się z pomysłu.
Zdaniem protestujących, młodzież uczęszczająca do liceum przy ul. Piłsudskiego będzie miała utrudniony dojazd do szkoły.
Zmiana trasy autobusu nr 6 poważnie ograniczy możliwość dojazdu z os. Jeziorna na ul. Mickiewicza, w pobliżu której znajduje się Urząd Miasta, Starostwo, Ośrodek Zdrowia oraz LO - czytamy w proteście.
Michał Rubczewski, dyrektor MZK: - To nie jest mój pomysł. To decyzja Urzędu Miasta. Ja tylko jestem jej wykonawcą. Po wejściu w życie tej zmiany spodziewam się protestów. Bo to jedna z ważniejszych linii. Dojazd do centrum może być utrudniony.
Zdaniem M. Rubczewskiego, będzie problem z wykonaniem zatok postojowych na nowej trasie "szóstki".
- Na ul. Kościuszki widzę tylko jedno miejsce: przy szpitalu wojskowym, gdzie można postawić przystanek - dodaje M. Rubczewski.
Szpitalna linia
Andrzej Semeńczuk, naczelnik wydziału mienia komunalnego Urzędu Miasta twierdzi, że zmiany były konieczne.
- Główny powód to brak jakiegokolwiek połączenia autobusowego ze szpitalem wojskowym. Teraz "szóstką" będzie można podjechać pod sam szpital - mówi naczelnik.
Zdaniem A. Semeńczuka utworzenia linii MZK przy placówce wojskowej dopominali się radni.
- Nie rozumiem protestów, przecież chodzi o zmianę dwóch przystanków. Poza tym proszę zobaczyć ile linii jeździ do szpitala miejskiego. Tymczasem do wojskowego żadna - mówi A. Semeń-czuk. Dodaje, że prawdopodobnie docelowo przy szpitalu zostanie utworzona nowa linia, wtedy "szóstka" wróci na swój szlak: - Na razie nie mamy na to środków - mówi A. Semeńczuk.
Okazuje się, że głównym inicjatorem zmian jest Idzi Podwojski, radny miejski.
- Wnioskowałem o utworzenie linii przy szpitalu już od dawna. Pracuje w nim 300 osób, nie liczę pacjentów, którzy muszą do niego dotrzeć. Najbliższy przystanek był dotychczas aż przy dworcu. A do szpitala jadą przecież chorzy ludzie - uzasadnia I. Podwojski.
Podwojski twierdzi, że jedynie zasygnalizował problem, ale nie wnioskował o zmianę trasy "6-stki".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna