Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poświecą oczami

(zmo)
- Biorą pieniądze i nic nie robią. Niby jest bezrobocie, ale do żadnej pracy ich się nie wyciągnie - mówi rolnik z Wojtówiec k. Knyszyna. - Zapłać mu i jeszcze poproś, żeby cokolwiek zrobił dla miasta - wtóruje mu Andrzej Matyszewski, burmistrz Knyszyna. Tymczasem lokalne samorządy przejawiają nikłe zainteresowanie pracami społecznie użytecznymi, które mogą wykonywać bezrobotni.

Spośród ok. 2 tysięcy bezrobotnych w powiecie monieckim ponad 300 osób korzysta z zasiłków przyznawanych przez opiekę społeczną. Część z nich mogłaby odciążyć budżety gminne i trafić do organizowanych przez Powiatowy Urząd Pracy tzw. prac społecznie użytecznych. Tymczasem chęć do skorzystania z pomocy bezrobotnych zgłosiły tylko samorządy Moniek i Krypna. Moniecki MOPS przekazał listę 71 osób, zaś burmistrz wybrał spośród nich tylko 10, którzy od 1 kwietnia będą sprzątali miasto. Wójt Krypna zaprosił zaś do prac porządkowych ośmiu bezrobotnych. Ci ludzie będą musieli odpracować po 10 godzin w tygodniu i dostaną zapłatę po 6 zł za godzinę (3,6 zł płaci im PUP, resztę dołoży samorząd). Niechęć burmistrzów i wójtów do tej formy pomocy bezrobotnym wynika z konieczności ubezpieczenia pracowników, zakupu ubrań roboczych i kontrolowania efektów owych prac.
- To tylko pozorna pomoc i nieuzasadniony wydatek pieniędzy - powiedział nam Andrzej Matyszewski, burmistrz Knyszyna.
Odpowiednie wnioski trzeba było składać do końca stycznia. Knyszyn, Jaświły, Jasionówka i Trzcianne nie uczyniły tego w wymaganym terminie.
W goniądzkim GOPS-ie dowiedzieliśmy się zaś, że burmistrz Jerzy Ryszkowski dostał listę 30 podopiecznych.
- Miasto jest skandalicznie zaniedbane, a tu zbliża się sezon turystyczny i znów będziemy wstydzili się za brudne ulice i obskurną plażę - komentowali goniądzanie.
Tymczasem lista z GOPS-u nie wyszła wcale poza magistrat.
- Te prace mają zmienić nieco wykrzywiony wizerunek bezrobotnych - stwierdziła Wiesława Tekień, kierownik PUP.
Złą opinię o bezrobotnych potwierdza wielu moniecczan.
- W kolejce po zasiłek to są pierwsi, ale pracować im się nie chce - powiedziała Halina Sawicka.
Tymczasem wśród bezrobotnych zapanował popłoch.
- Nie będę "świecił oczami" przed znajomymi z miotłą w ręku - stwierdził jeden z pozostających bez pracy.
Nasz rozmówca będzie jednak musiał "świecić", bowiem przy odmowie pracy straci prawo do zasiłku oraz utraci status osoby bezrobotnej, co wiąże się z utratą ubezpieczenia zdrowotnego refundowanego przez PUP.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna