Zabił, bo wypił

Jest on podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku, w którym zginął pasażer auta, 25-letni Grzegorz G. Sprawca był pijany.
Do tragicznego w skutkach zdarzenia doszło, jak informowaliśmy, 30 stycznia, ok. 22.30 w Karolinie, gm. Giby. Rozpędzony volkswagen golf na zakręcie wypadł z szosy i uderzył w przydrożne drzewo.
Emilian M., który siedział za kierownicą auta, o własnych siłach zdołał wydostać się z wraku. Towarzyszącego mu Grzegorza G. musieli wydobywać strażacy, korzystający ze specjalistycznego sprzętu.
Mężczyzna był nieprzytomny. Trafił do szpitala. Stwierdzono u niego m.in. uraz mózgu i złamanie kości czaszki. Zmarł kilka dni później.
Chociaż policjanci od początku podejrzewali, że Emilian M. był pijany, na co wskazywało jego zachowanie, rozstrzygająca była analiza pobranej krwi, przeprowadzona przez laboratorium krymi-nalistyczne w Olsztynie. Wynik - 1,7 prom. alkoholu.
- Wypiłem tylko dwa piwa - próbował tłumaczyć się drogowy pirat.
Prokuratura od początku wnioskowała o tymczasowe aresztowanie podejrzanego. Sąd uznał, że wystarczą łagodniejsze środki zapo-biegawcze. Skończyło się na 3 tysiącach zł poręczenia majątkowego i zakazie opuszczania kraju.
Prokuratura Rejonowa w Sejnach odwołała się do Sądu Okręgowego w Suwałkach, który okazał się bardziej rygorystyczny. Sprawca wypadku spędzi w celi najbliższe trzy miesiące. Później grozi mu do dwunastu lat pozbawienia wolności.