- Bywają takie dni, kiedy sama z trudem go podnoszę - mówi o plecaku szkolnym swojej córki Wiktorii, uczennicy drugiej klasy podstawówki, Magdalena Dąbrowska. - A taki kilkulatek musi go nosić przez kilka godzin.
W środę odbierając córkę ze szkoły sama niosła jej tornister.
- Staram się ją odciążyć, jak mogę. Wiktoria nie jest wyjątkiem, wszystkie dzieci w szkole muszą przecież mieć książki, zeszyty, coś do jedzenia - mówi Magdalena Dąbrowska. - Wcale się nie dziwię, że mają problemy z kręgosłupem i nie chcą ćwiczyć na wf.
Jej córka to drobna 8-latka, która waży 25 kg. Wczoraj jej plecak ważył ok. 5 kg, czyli zaledwie pięć razy mniej niż ona sama.
Rok od niej młodsza Zuzia Babiel z Łomży do szkoły zabiera: trzy zeszyty 16-kartkowe, ćwiczenia z matematyki i polskiego, podręcznik, a także książkę do angielskiego i religii i teczkę na prace. Do tego drugie śniadanie i picie. Wczoraj jej plecak ważył 3,2 kg. Dodatkowo nosi też worek z butami na zmianę.
Zaś 9-letni Jakub Bokuniewicz z Suwałk wczoraj na plecach miał ponad 5 kg. Jego mama któregoś dnia zważyła to, co syn nosi na plecach. Wyszło ponad 7 kg. Tyle ważą przede wszystkim podręczniki. - Jedynym rozwiązaniem byłyby podwójne zestawy książek: jeden w szkole, drugi w domu. Tylko, kogo byłoby na to stać? - mówi Ewa Balcer-Bokuniewicz.
Kuratorium oświaty podkreśla, że zgodnie z przepisami, każda szkoła ma obowiązek zapewnić miejsce, w którym uczniowie mogą zostawić podręczniki i przybory.
- Dyrektorzy szkół uczulają nauczycieli, by nadmiernie nie obciążać uczniów - twierdzi Hanna Marek, rzeczniczka białostockiego kuratorium.
- W praktyce to słabo działa. Dzieci muszą odrobić pracę domową korzystając z podręczników, muszą więc zabrać je ze szkoły, a na drugi dzień znów je przynieść. I tak koło się zamyka - zauważa Magdalena Dąbrowska.
Lekarze podkreślają, że uczniowie na plecach powinni nosić ciężar nie większy niż 10 procent masy własnego ciała.
- Inaczej takie przeciążenie może prowadzić do skrzywień kręgosłupa. A to już jest choroba społeczna - mówi dr Tomasz Koronkiewicz, ortopeda z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Białymstoku. - Tu najważniejsza jest profilaktyka. Trzeba pamiętać, że ciężar musi być rozłożony równomiernie, plecak należy nosić wyłącznie na dwóch ramionach. I oczywiście nie zapominać o ruchu, każda jego forma w tym przypadku jest najlepszym lekarstwem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?