Nowy dyrektor i jego zastępca staną przed trudnym zadaniem restrukturyzacji szpitala

Zarząd gołdapskiego starostwa powiatowego zdecydował się nie ogłaszać konkursu na stanowisko dyrektora Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej, ale przeprowadzić postępowanie kwalifikacyjne. Było wielu zainteresowanych. Mimo to wybór szefa szpitala nie okazał się łatwym zadaniem i trwał ponad dwa miesiące.
- Przychodziło wiele osób. Jednak mało kto wiedział, co chce robić na tym stanowisku. Kiedy mówiliśmy, że muszą złożyć swój projekt restrukturyzacji szpitala, kandydaci wycofywali się - wyjaśnia Jarosław Podziewski, starosta gołdapski. - Niektórzy nie składając dokumentów proponowali, że jakby nikt się nie zgłosił, oni nadal są chętni do podjęcia tej pracy. To nie jest poważne podejście do sprawy.
Ostatecznie wymagane dokumenty złożyły trzy osoby. Dwa projekty uzyskały aprobatę zarządu starostwa powiatowego. W minioną środę wyłoniono dyrektora. Znane jest też nazwisko zastępcy.
- Zarówno Wiesław Jurgielewicz, jak i Andrzej Sternal mają doświadczenie w zarządzaniu firmami. Znają też specyfikę pracy w służbie zdrowia - zapewnia Jarosław Podziewski. - Przedstawione przez nich programy restrukturyzacji są zbliżone do koncepcji, którą przyjęła rada powiatu. Proponowane zmiany to łączenie oddziałów i redukcja etatów.
Wiesław Jurgielewicz do niedawna był dyrektorem Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Augustowie. Studiował na kierunku pielęgniarstwo Akademii Medycznej w Lublinie. Natomiast Andrzej Sternal z wykształcenia jest radiologiem. Prowadzi własny gabinet. Starostwo powiatowe umowę z nową dyrekcją szpitala podpisze na trzy miesiące. Będzie to okres próbny. Niebawem szefowie staną przed trudnym zadaniem kierowania placówką, która ma około 7 mln zł. zadłużenia.