Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cud w Sokółce: Watykan się nie wypowie. Nuncjatura nie posłała dokumentów

(azda)
archiwum
Sokółka: Wbrew wcześniejszym zapewnieniom dokumentacja na razie nie będzie przesłana do Stolicy Apostolskiej.

- Wbrew wcześniejszym zapewnieniom dokumentacja na razie nie będzie przesłana do Stolicy Apostolskiej - poinformował ksiądz Andrzej Kakareko, kanclerz białostockiej kurii.

- Zdecydowaliśmy tak, bo chcemy pozwolić, aby przyszłość sama pokazała, co dalej uczynić w tej sprawie. Może przyszłe wydarzenia, które pojawią się wokół tego zjawiska podpowiedzą, jak powinniśmy interpretować ten znak. Być może miejsce to zostanie otoczone kultem

Dokumentacja badań nad tajemniczym zjawiskiem przemienienia Hostii przechowywana jest obecnie w Nuncjaturze Apostolskiej w Warszawie. Pozostaną tam jeszcze przez jakiś czas.

Są jednak kolejne postanowienia, co dalej z tajemniczym fragmentem Hostii. Nie czekając na opinię Watykanu podjęto decyzję o przeniesieniu Hostii z kaplicy na plebani do kościoła. Dzięki temu będzie ona bliżej wiernych.

- Nastąpi to w najbliższym czasie - zapewnia ksiądz Stanisław Gniedziejko, proboszcz parafii pw. św. Antoniego Padewskiego. - Przeniesienie Hostii wymaga spełnienia wszystkich wymogów liturgicznych. Jest to przecież Najświętszy Sakrament.

Umieszczenie Hostii w Kościele wymaga przygotowania odpowiedniej kaplicy i wprowadzenia niezbędnych zmian. Te muszą być konsultowane z komisją sztuki kościelnej. Kościół pw. św. Antoniego jest zabytkiem.

Proboszcz zapowiada, że przeniesienie hostii nastąpi bez zbędnego zamieszania.

Tajemnicze zjawisko z Sokółki nie zostało jeszcze oficjalnie nazwane cudem, ale już spotyka się z wielkim zainteresowaniem wiernych. Otaczane jest przez nich kultem.

- Doszło do niego dla potwierdzenia i umocnienia naszej wiary - mówi ksiądz Stanisław. - Sam Bóg raczy wiedzieć dlaczego do tego zjawiska doszło akurat w naszym kościele.

Do tajemniczego zjawiska doszło 19 października ubiegłego roku. Ksiądz, który udzielał komunii w kościele pw. św. Antoniego Padewskiego w Sokółce, upuścił komunikant. Zgodnie z procedurą liturgiczną, Hostia została umieszczona w naczyniu z wodą. Po jakimś czasie woda zabarwiła się na czerwono.

Zawartość naczynia wylano na białą tkaninę. Kiedy woda odparowała, na obrusie został skrzep. Tkankę wysłano do analizy. Biegli stwierdzili, iż zawiera ona włókna ludzkiego mięśnia sercowego. Powołana do zbadania tej sprawy specjalna komisja złożona z duchownych nie stwierdziła ingerencji człowieka w tym tajemniczym zdarzeniu.

Chcesz wiedzieć więcej?
Zobacz co się dzieje w Sokółce, Kliknij na MM Sokółka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna