Jak czytamy na portalu www.onet.pl w Narodowym Uniwersytecie "Akademia Ostrogska" na Ukrainie odkryto księgę z 1594 roku, w której zapisano datę końca świata. Wyliczył zespół astrologów, matematyków i filozofów pod kierunkiem Polaka Jana Latosza.
Jan Latosz ma już na swoim koncie trafne przepowiednie, które opisał na swoich stronach ukraiński newsru.ua. Należy do nich sukces militarny Persji w wojnie z Imperium Osmańskim na początku XVII wieku,a także zwycięstwo Jana III Sobieskiego pod Wiedniem.
W odnalezionym właśnie dziele Polak stwierdził, że po 2511 roku na ziemi zaczną się dziać katastrofalne wydarzenia opisane w Apokalipsie, a w 3036 roku nastąpi koniec świata. W internecie już pojawiają się informacje o nadchodzącym końcu świata. Do 2020 roku naszą planetę czeka co najmniej 12 apokalips.
Wracając jednak do postaci Jana Latosza, to wydaje się on uczonym dość niedocenionym.
Urodził się w 1539 roku. Pracował na Uniwersytecie w Krakowie. W trakcie śledztwa w sprawie krytyki reformy kalendarza papieża Grzegorza XIII, naukowiec został wysłany do Ostroga. Został osobistym lekarzem księcia Konstantego Bazylego z Ostroga i nauczał w miejscowej akademii matematyki i astronomii. Zmarł w 1608 roku w Ostrogu. Przez długi czas był pamiętany, a jego grób w pobliżu Akademii Ostrogskiej był często odwiedzany. Jednak w 1960 roku władze sowieckie zniszczyły cmentarz.
Oryginały książek Jana Latosza zachowane są w Krakowie i Warszawie. W Akademii Ostrogskiej planowany jest w tym roku przekład "Prognostikonu" z łaciny na ukraiński i jego wydanie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?