Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koniec świata. W 2012 czy za sto lat?

Izabela Krzewska
Koniec świata. Pożary, trzęsienia ziemi, gigantyczne powodzie... To czeka wkrótce mieszkańców naszej planety
Koniec świata. Pożary, trzęsienia ziemi, gigantyczne powodzie... To czeka wkrótce mieszkańców naszej planety stock.xchng
Według Majów apokalipsa i koniec ludzkości miał nastąpić w 2012 r. Data ta się przesunęła, gdyż naukowcy źle zinterpretowali ich kalendarz.

Kalendarz Majów

Kalendarz Majów

System mierzenia czasu u Majów był bardzo skomplikowany. Cykl, czyli kalendarz rytualny, obejmował 260 dni, rolniczy - 365 dni, natomiast Wielki Cykl - 1 872 000 dni. Posługiwanie się tymi kalendarzami było skomplikowane, a jednocześnie w kulturze tej przywiązywano niewyobrażalną dla współczesnego człowieka wagę do cyfr, liczb i dat. Od dziesiątków lat badacze pracują nad skorelowaniem kalendarza Majów z kalendarzem gregoriańskim, czyli naszym.

Koniec świata. Teorii indiańskich twórców rozwiniętej cywilizacji, trzyma się jednak belgijski astrofizyk i matematyk, Patrick Geryl. Autor szeregu książek na temat przebiegunowania Ziemi uważa, że 21 grudnia 2012 roku nastąpią gwałtowne erupcje na Słońcu, które spowodują wyemitowanie gigantycznych ilości energii elektromagnetycznej. Kilka minut później dotrą one do Ziemi.

Tsunami i trzęsienia Ziemi
Jest to cykl, który (według Patricka), powtarza się na Ziemi co 11 500 lat. Taki właśnie cykl spowodował biblijny Potop Noego i zniknięcie Atlantydy. Tym razem ma dojść do gigantycznego trzęsienia ziemi i fale tsunami mają być przyczyną zagłady 90 proc. ludzkości. Wybuchną też wszystkie wulkany, a toksyczne chmury zabiją miliony zwierząt i ludzi.

Aby ocaleć, Belg radzi ucieczkę w wysokie góry (z dala od wulkanów) lub budowę niezatapialnej łodzi, niezbyt dużych, żeby nie przełamały się w czasie ogromnych powodzi i wysokich jak góry fal.

Dla tych, którzy zamierzają zrezygnować z pracy i pozbyć się dobytku, aby oddać się tylko przyjemnościom (po co oszczędzać skoro za chwilę świat przestanie istnieć?) przypominamy, że wiele takich przepowiedni kończyło się rozczarowaniem. Na potwierdzenie przytaczamy inną teorię. Znacznie bardziej optymistyczną dla najbliższych pokoleń.

Polak daje nam więcej czasu
W Narodowym Uniwersytecie "Akademia Ostrogska" na Ukrainie odkryto księgę z 1594 roku, w której zapisano datę końca świata. Ma on nastąpić w 3036 roku. W zapisach jest podane, że datę tę wyliczył zespół astrologów, matematyków i filozofów pod kierunkiem... Polaka Jana Latosza.

Jak przypomina portal newsru.ua, Latosz w pracy "Prognostikon" przepowiedział między innymi sukces militarny Persji w wojnie z Imperium Osmańskim na początku XVII wieku oraz zwycięstwo Jana III Sobieskiego pod Wiedniem. W swoim dziele Polak stwierdził, że po 2511 roku na ziemi zaczną się dziać katastrofalne wydarzenia opisane w Apokalipsie, a w 525 lat później nastąpi koniec świata. s

Źródło: strefatajemnic.onet.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna