Zgłoszenie o podejrzeniu zanieczyszczenia ściekami rzeki Kamionka ściekami złożył w środę (23.11) Nadzór Wodny w Siemiatyczach. Jeszcze tego samego dnia na miejsce udali się pracownicy Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska wraz z policją.
- Pobraliśmy do badań pięć prób z rzeki Kamionka (przed i za zrzutem ścieków - przyp. red.) oraz próby ścieków, które wypływają z oczyszczalni. Czekamy na wyniki, które powinny być za tydzień - poinformował w czwartek (24.11) Marcin Dziedzic, naczelnik wydziału inspekcji WIOŚ w Białymstoku.
Czytaj też:
Badane prowadzone jest m.in. pod kątem biologicznego i chemicznego zapotrzebowania na tlen, a także stężenia azotu i fosforu. Poziom tych wskaźników pozwoli ocenić skalę zanieczyszczenia i jego wpływ na środowisko. Marcin Dziedzic dodaje, że już zmierzono wartości pH i zawartości tlenu w wodzie. Te są prawidłowe.
W czasie kontroli interwencyjnej dokonano także oględzin instalacji. Z ustaleń inspektorów wynika, że w oczyszczalni ścieków Przedsiębiorstwa Komunalnego w Siemiatyczach doszło do awarii dyfuzorów w komorach napowietrzania osadu czynnego.
Prezes Przedsiębiorstwa, Mariusz Pyzowski, uważa, że źródłem awarii może być "sezon kampanijny w zakładach przetwórstwa owocowo-warzywnego".
- Do naszej oczyszczalni wpływają większe ilości ścieków o dużym ładunku zanieczyszczeń. Podejrzewamy, że doszło do zaburzenia części biologicznej oczyszczalni. W wyniku silnego napowietrzania doszło do punktowych awarii systemu napowietrzania. To spowodowało, że oczyszczone ścieki, które odprowadzamy, mogą mieć przekroczone parametry, ale nie należy rozpatrywać tego w kategorii jakiejś katastrofy ekologicznej - tłumaczy prezes Mariusz Pyzowski.
Zaznacza, że nie są to ścieki "surowe". Poziom redukcji wszystkich substancji niebezpiecznych był zachowany na poziomie wymaganym w pozwoleniu wodno-prawnym, o czym mają świadczyć wykonywane przez zakład - niemal codziennie - badania ścieków. Zweryfikują to analizy WIOŚ.
Zobacz także:
Prezes Pyzowski poinformował nas, że już jakiś czas temu zlecił ekspertyzę Instytutowi Innowacji i Technologii Politechniki Białostockiej. Ten polecił wymianę osadu czynnego w komorach biologiczny. Trwa też usuwanie uszkodzonych dyfuzorów, które służą do napowietrzania ścieków.
Mariusz Pyzowski wyjaśnia, że naprawa systemu napowietrzania wymaga opróżnienia jednej z komór. Proces rozpoczął się w tym tygodniu.
- Pracujemy na jednym ciągu technologicznym. Ścieki cały czas są oczyszczane, choć - można to określić - mniej wydajnie - przyznaje.
Według ustaleń WIOŚ, na podstawie zapewnień pracowników zakładu, naprawa ma potrwać do piątku.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?