MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Białystok. Klucze do mieszkań w prezencie na święta (zdjęcia)

Tomasz Mikulicz
101 lokali w dwóch nowych blokach komunalnych przy ul. Bema 100 D i 100 E oddano właśnie do użytku. Mają od 30 do 60 mkw.

- To dla mnie wielki dzień. Aż 73 lata czekałam, by mieć własny balkon. Do tej pory chodziłam posiedzieć do sąsiadki - mówi Alina Gobiszewska.

Wczoraj prezydent wręczył jej klucze do mieszkania. - To taki prezent na Boże Narodzenie - mówił Tadeusz Truskolaski.

W nowych blokach przy ul. Bema zamieszkają głównie białostoczanie, którzy już wcześniej korzystali z zasobu gminy i wzorowo wywiązywali się z opłacania czynszów.

Pani Alina za mieszkanie co miesiąc będzie płaciła 450 zł. Do tej pory było to 318 zł.

- Każdy lokator może wystąpić o zasiłek mieszkaniowy. Zostanie przyznany w zależności od dochodów - przypomina Andrzej Ostrowski, dyrektor Zarządu Mienia Komunalnego.

Na ostatniej sesji rady miasta mówił, że aż 75 proc. mieszkańców komunalnych ma zbyt duże dochody, by załapać się na wspomniane dodatki. Płacą wtedy 700 czy nawet 900 zł czynszu. Jaki jest więc sens budownictwa komunalnego, skoro w takich blokach mieszkają nie ci, którzy najbardziej tego potrzebują. Idealna sytuacja byłaby taka, że gdy ktoś straci pracę i jest w ciężkiej sytuacji, prosi miasto o pomoc i od ręki dostaje lokal komunalny. Gdy sytuacja finansowa mu się poprawia, mieszkanie jest zwalniane i czeka na kolejną osobę.

Rzeczywistość wygląda jednak tak, że ludzie czekają w ogromnej kolejce (teraz jest w niej 745 rodzin). W końcu dostają mieszkanie i nikt go już im nie odbierze. Mało tego, można je odziedziczyć. ZMK mieszkanie jest w stanie odebrać tylko wtedy, gdy dowie się, że ktoś je podnajmuje osobom trzeci.

Rząd pracuje obecnie nad projektem ustawy, która ma sprawić, że będzie uczciwiej. Raz na 5 lat sąd miałby badać sytuację finansową lokatorów komunalnych. Jeśli okaże się, że ich dochody są zbyt wysokie, będą musieli zwolnić mieszkanie.

Co ciekawe, białostockie PiS jest w kontrze do rządowego projektu. Na ostatniej sesji przyjęto uchwałę, która pozwala lokatorom mieszkań komunalnych wybudowanych przed 31 grudnia 1998 roku wykupić je na własność. I to ze średnią bonifikatą na poziomie 75 procent. To oznacza jednak, że zasób mieszkaniowy się skurczy. A rząd PiS chce przecież, by się nie zmniejszał.

- Rozmawiałem na ten temat z wojewodą podlaskim (oczywiście z PiS - przyp. red), który też uważa, że zasób powinien być jak największy. Jeśli będą ku temu podstawy prawne, wojewoda może uchylić uchwałę przyjętą przez radę. Napiszemy zresztą w tej sprawie do niego pismo - zapowiada Tadeusz Truskolaski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna