Akcje solidarności z osobami uwięzionymi w białoruskich więzieniach odbywają się w Białymstoku co miesiąc. Biorą w nich udział przedstawiciele mniejszości białoruskiej w Polsce i wspierające ich osoby.
W niedzielę manifestujący kolejny raz przynieśli ze sobą transparenty ze zdjęciami uwięzionych aktywistów i biało-czerwono-białe flagi. Przed pomnikiem bł. ks. Popiełuszki odśpiewali "Rotę", która jest hymnem Związku Polaków na Białorusi.
- Czy to jest normalne, że w XXI wieku setki ludzi, ponad 800 osób marnuje swoje życie? Kochani, mówmy o tym. Piszmy, przekazujemy to, żeby każdy wiedział co się dzieje na Białorusi. Podtrzymujemy solidarność. My nie tracimy nadziei - mówiła Maria Ciszkowska, działacza Związku Polaków na Białorusi.
Demonstrację wspierał poseł KO Robert Tyszkiewicz, który pełni funkcję szefa Komisji Łączności z Polakami za Granicą i Parlamentarnego Zespołu ds. Białorusi.
Przypomniał zebranym, że Andżelika Borys i Andrzej Poczobut odmawiają wyjścia z więzienia w zamian za nakaz opuszczenia Białorusi. Zostają w więzieniu, bo chcą tam być z innymi Polakami. To rodzaj misji, którą realizują jako liderzy związku.
- Poczuwają się do tego, żeby trwać z nimi w tych prześladowaniach. To bohaterski czyn i wybór. Trzeba o tym mówić i to doceniać - mówił podczas manifestacji Robert Tyszkiewicz. - My jesteśmy winni solidarność tym ludziom, którzy dziś niewinnie cierpią w białoruskich więzieniach tylko za to, że są Polakami, albo tylko za to, że pragną wolności i podstawowych praw człowieka. Nie możemy dopuścić do tego, aby nad białoruskimi więzieniami gdzie siedzą niewinni ludzie, zapadła cisza. - dodał poseł.
Liderzy Związku Polaków na Białorusi są oskarżani m. in. o sianie nienawiści na tle narodowościowym. Grozi im do 12 lat więzienia.
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?