Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bo matka nie dała na wódkę

Jolanta Gadek [email protected]
Żeby wyciągnąć od matki 200 zł na wódkę, spalił dwa samochody o łącznej wartości 11,5 tys. zł! Do tego posunął się 33-letni rolnik ze wsi Aulakowszczyzna w gm. Korycin. Teraz siedzi za kratkami.

Krzysztof S. zaczął pić alkohol w poniedziałek w południe. Gdy skończyły mu się zapasy, zażądał od matki pieniędzy na wódkę.
- Gdy kobieta odmówiła, wyprowadził jej fiata cinquecento (wart 1,5 tys. zł), na pobliską łąkę i podpalił - mówi nadkom. Jacek Dobrzyński, rzecznik prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji w Białymstoku. - Gdy ta dalej nie chciała dać pieniędzy, zrobił to samo ze swoim ulubionym mitsubishi, wartym... 10 tys. zł.
Znowu wyciągnął zapałkę
Na nic zdały się prośby matki i jej płacz. Krzysztofowi S. wciąż było mało - mężczyzna rozlał benzynę w garażu. Wyciągnął zapałkę i groził, że podpali budynek, jeśli matka nie da mu "kasy".
Kobieta uległa i dała synowi 200 zł. Ponieważ bała się jednak tego, co syn jeszcze może zrobić, powiadomiła o wszystkim policję.
Krzysztof S. w tym czasie zgasił zapałkę, wsiadł do ciągnika i odjechał. Po kilkudziesięciu minutach policjanci w pobliżu sąsiedniej wsi odnaleźli ciągnik należący do rodziny S. Nieopodal siedział podpalacz. Pił z kolegami alkohol kupiony za zdobyte od matki pieniądze.
Policjanci zatrzymali mężczyznę, który nie stawiał żadnego oporu. Nie wiadomo, dlaczego podpalił oba samochody. Był zbyt pijany, żeby to wyjaśnić. Podczas badania alkomatem okazało się, że w wydychanym powietrzu miał ponad 2,5 promila alkoholu. Noc spędził w policyjnej izbie zatrzymań.
Wczoraj Krzysztofa S. przesłuchali policjanci. Postawili mu zarzuty zniszczenia mienia oraz kierowania ciągnikiem będąc w stanie nietrzeźwym. Skierowano też do sądu wniosek o jego tymczasowe aresztowanie. Policjanci powołali również biegłego z zakresu pożarnictwa. Ustali on, czy ewentualne podpalenie garażu mogłoby spowodować zagrożenie mieszkańców wsi. Zatrzymany odpowie za spalenie pojazdów oraz kierowanie ciągnikiem pod wpływem alkoholu.
Znęcał się nad rodziną?
W przeszłości mężczyzna był już trzykrotnie zatrzymywany za jazdę po pijanemu.
- Prowadziliśmy też postępowanie dotyczące znęcania się przez Krzysztofa S. nad innymi członkami rodziny: żoną i matką - mówi insp. Waldemar Bielski, komendant powiatowy policji w Sokółce. - Niestety, zostało ono umorzone, gdyż ofiary przemocy wycofały wnioski o ściganie.
Aulakowszczyzna to niewielka wieś, najwyraźniej obie kobiety bały się opinii sąsiadów. Wolały wierzyć w to, że Krzysztof S. uspokoi się i skupi na pracy na roli. Zapewne bały się mężczyzny, bo po wypiciu alkoholu wpadał w furię. W toku postępowania mężczyznę zbadają psychiatrzy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna