- W najgorszej sytuacji są chorzy z małych miejscowości, gdzie jest jedna apteka, w której nie ma np. leku przeciwzakrzepowego - mówi Jarosław Mateuszuk, prezes Okręgowej Izby Aptekarskiej w Białymstoku. - A chory lek przecież mieć musi. W wielu przypadkach nie ma zamiennika. I brak takiego specyfiku to realne zagrożenie dla zdrowia i życia chorego. W większym mieście może jeszcze próbować objechać kilka aptek i może akurat uda mu się go kupić.
Problemy z tanimi, refundowanymi lekami są od dawna. W ostatnich miesiącach sytuacja jeszcze się pogorszyła. To efekt ustawy refundacyjnej, która obniża ceny leków deficytowych w Polsce. Tymczasem w Europie Zachodniej są one nadal drogie i trudno dostępne.
Tę sytuację postanowiły wykorzystać niektóre hurtownie i apteki, które zaczęły stosować mechanizm odwróconej dystrybucji. W efekcie leki zamiast do polskich pacjentów, trafiają na rynki zagraniczne. Zarabiają na tym nieuczciwi przedsiębiorcy.
- A w efekcie w aptekach nie ma specyfików przeciwzakrzepowych, onkologicznych, kardiologicznych, pulmonologicznych, niektórych typów insulin - wylicza Jarosław Mateuszuk. - Ostatnio głośno jest też o braku leku w chorobie Parkinsona. W sumie to kilkaset pozycji. Nawet gdy w jakiejś hurtowni pojawia się jakaś partia leku, np. 50 opakować insuliny, trudno jest tymi opakowaniami zaspokoić potrzeby 300-400 aptek.
- Gdy przychodzi do mnie pacjent z receptą na jakiś deficytowy specyfik, nie zawsze potrafię mu nawet powiedzieć, czy i kiedy będę w stanie mu lek sprowadzić - stwierdza Przemysław Sajewski, białostocki farmaceuta.
Pół biedy, gdy lek ma zamiennik. - Gorzej, gdy nie mogę pacjentowi wydać leku innej firmy - mówi Mateuszuk.
Dlatego samorząd aptekarski od dawna postuluje zmianę przepisów, tak aby nie było możliwe wywożenie leków zagranicę.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?