Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Brama poległa

Kazimierz Radzajewski [email protected]
Gdy jedni restaurują stare grobowce, inni nie potrafią uszanować architektury cmentarnej. Po 150-letniej bramie została sterta gruzu...

Ludzie odwiedzający cmentarz w Dolistowie odkryli, że tego lata zniknęła 150-letnia brama. W tym samym miejscu pojawiła się zaś nowa brama z cegły silikatowej. Obok leży jeszcze sterta gruzu, ostatni ślad po cmentarnym zabytku. Władze Jaświł bagatelizują sprawę.
Po naszym artykule z ub. tygodnia opisującym Jarosława Marczaka, turystę z Warszawy, który co roku wypoczywając nad Biebrzą zajmuje się restaurowaniem najstarszych grobowców na dolistowskim cmentarzu, skontaktował się z nami Czytelnik z tej miejscowości.
- On z potrzeby serca remontuje grobowce, a inni niszczą wiekowe elementy wystroju nekropolii. Rozwalili zabytkową bramę i postawili jej szpetną namiastkę - mówił Czytelnik.
Do Dolistowa pojechaliśmy z Arkadiuszem Studniarkiem, historykiem i współautorem monografii gminy Jaświły. We wsi spotkaliśmy się z Marczakiem, który zwątpił nieco w sens swojej pracy, widząc jak stary mur cmentarny przeistoczył się w "koszmarek architektoniczny". Tego samego zdania jest Studniarek. Jego ostatni opis cmentarza zawierał jeszcze wątek dotyczący historii nekropolii i zdjęcie pięknej bramy.
- To niezrozumiałe i nierozsądne. Na naszych oczach giną piękne pamiątki po mieszkańcach tej ziemi - mówił historyk.
Cmentarz w Dolistowie Starym został założony w 1803 r. "Fakt wytyczenia cmentarza zanotowano w Wizycie Dekanatu z 1804 r. Główne wejście zbudowano w 1859 r. Brama cmentarna jest repliką bramy znajdującej się przy kościele w Dolistowie" - można przeczytać w monografii.
Jak zatem doszło do dewastacji i czy na inwestycję wyraziły zgodę instytucje zobowiązane do nadzoru budowlanego oraz wojewódzki konserwator zabytków?
- Ta parafialna inwestycja powinna być zgłoszona do zaopiniowania przez nadzór budowlany w starostwie. Sama brama zaś nie jest odnotowana w rejestrze zabytków i była wielokrotnie remontowana. Trudno zatem nazywać taki obiekt zabytkiem - powiedział nam Marek Jarosz, wicewójt Jaświł.
Tymczasem Dariusz Strzałkowski, powiatowy inspektor budowlany, nic nie wie o takich faktach, bo - jak mówi - jego instytucja reaguje np. w przypadkach łamania prawa budowlanego, zaś pozwolenia i decyzje wydaje wydział architektury i urbanistyki w monieckim starostwie. - Nic nam nie wiadomo o tej inwestycji, bo nie było takiego wniosku, ani ze strony parafii, ani samorządu Jaświł - powiedział nam Marek Minkiewicz, kierownik wydziału architektury.
Marczak będzie nadal remontował zapomniane grobowce, by też nie zniknęły kiedyś z powierzchni ziemi. Po starej bramie zostało tylko zdjęcie w książce, którą mieszkańcom zafundował jaświlański samorząd.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna