Brązowe wiosła Natalii

Wszystko zaczęło się 20 czerwca w Wałczu. Wtedy to osiem najlepszych dziewcząt z całej Polski rozpoczęło treningi pod okiem trenera kadry Andrzeja Mazurowicza. Przygotowania w Centralnym Ośrodku Sportu i Rekreacji trwały pięć tygodni. Nic dziwnego, bo większość zawodniczek nie trenowała ze sobą przedtem wcale.
- Koleżanki znałam jedynie z regat - mówi Natalia. - Pierwszy raz startowałam z nimi w jednej osadzie. W Wałczu dochodziło między nami do spięć. Wynikało to z niezgrania. W Hiszpanii było już inaczej, bo potrafiłyśmy się zmobilizować.
Brak wspólnych treningów dał o sobie znać w każdym ze startów w hiszpańskim Banyoles. Polki miały słabiutkie początki i później na torze o długości 2000 metrów musiały gonić rywalki. Na szczęście biało_czerwone miały wspaniałe finisze i bardzo dobrze radziły sobie na mecie. Awans do ścisłego finału wywalczyły dopiero w repasażach. W przedbiegach osiągnęły trzeci czas i w reprezentacji powiało optymizmem.
Finał zawodów Polki, tak jak w poprzednich biegach, rozpoczęły bardzo źle. Dlatego na 500 metrów przed metą zajmowały czwarte miejsce. Potrafiły jednak pokazać na co je stać i wyprzedziły ostatecznie Niemki.
- Na metę wpadły razem cztery osady - tłumaczy Maciukiewicz. - Było bardzo dużo emocji, bo nie wiedziałyśmy, czy zdobyłyśmy medal. Przeżywałyśmy nerwowe chwile, czekając na oficjalny wynik.
Po dokładnym zbadaniu zapisu fotokomórki okazało się, że z zaledwie dwusekundową przewagą zwyciężyły Rumunki. Drugie miejsce przypadło Rosjankom. Polki straciły do nich zaledwie 9 setnych sekundy.
- Liczyłem na trzecie miejsce Natalii, chociaż pewności nigdy nie można mieć - powiedział 'Współczesnej" Tadeusz Zemel, trener ełckiej wioślarki. - Mimo wszystko niespodzianki nie było i zwyciężyły faworytki. O srebrny medal przegraliśmy minimalnie. Już w sobotę swoje umiejętności na tle innych osad ze świata sprawdzą także młodzieżowcy - Łukasz Siemion, Łukasz Zub i Karol Słoma. Liczymy na nich, choć jest to już i tak wspaniały dla nas rok. Jak dotychczas wywalczyliśmy 4 medale na mistrzostwach Polski. W naszym zasięgu są jeszcze trzy krążki.
Maciukiewicz czekają teraz zasłużone wakacje. Brązowa medalistka mistrzostw świata wystartuje dopiero na długodystansowych mistrzostwach kraju w połowie października.
(elvis)