Wczoraj około godziny 17:30 dyżurny białostockiej policji otrzymał zgłoszenie o mężczyźnie leżącym na chodniku pod jednym z bloków przy ulicy Bema.
Na miejsce natychmiast pojechał policyjny patrol z Oddziału Prewencji Policji w Białymstoku. Mundurowi sprawdzili, że mężczyzna jest nieprzytomny, nie oddychał, a jego puls jest niewyczuwalny.
Zaczęli go reanimować. W między czasie powiadomili pogotowie ratunkowe. Po kilku minutach nieustannego masażu serca, nieprzytomnym zajęli się lekarze.
Po pewnym czasie przywrócono mężczyźnie tętno. Został zabrany do szpitala. Z pewnością szybka i zdecydowana pomoc policjantów zaważyła o dalszym powodzeniu reanimacji 56-latka. Jak wstępnie ustalono białostoczanin miał najprawdopodobniej zawał serca.
Źródło: podlaska.policja.gov.pl
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?