To kolejne zatrzymania. W śledztwie nadzorowanym przez Prokuraturę Regionalną w Białymstoku, już 21 osób z całej Polski usłyszało zarzuty (cztery aresztowano). Działania są kontynuacją czerwcowej akcji, podczas której zlikwidowano ostatnie działające na terenie kraju stacjonarne sklepy z dopalaczami, m.in. w Białymstoku.
Ostatnie listopadowe zatrzymania miały miejsce w okolicy Wrocławia, Gorzowa Wlk. oraz w Bytomiu i Chorzowie. Według CBŚP, wśród podejrzanych są osoby związane ze środowiskiem pseudokibiców jednego ze śląskich klubów sportowych i mogły obsługiwać sklepy z dopalaczami. Same dopalacze również zabezpieczono.
Zarzuty dotyczą nie tylko wprowadzania do obrotu substancji niebezpiecznych dla życia i zdrowia wielu osób, ale i np. przerabiania sklepów na tzw. „bunkry”, czyli miejsca wyposażone w specjalne zabezpieczenia i przeszkody, które miały utrudnić nagłe wejście. Aby dostać się do lokalu, policja musiała użyć ciężkiego, specjalistycznego sprzętu w postaci: taranów, pił mechanicznych, podnośników hydraulicznych i pneumatycznych, łomów oraz ciężkich młotów.
WIDEO: Iwona Wronka o pacjentach pod wpływem dopalaczy: To są osoby bardzo agresywne i nieobliczalne, nie czują bólu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?