Sięgnęli po tak niestandardowe metody perswazji jak rozbicie szklanego flakonu na głowie. Według ustaleń śledczych, Aleksander M. wymachiwał też siekierą grożąc mężczyźnie odcięciem ręki. Niszczył przy tym przedmioty użytku domowego.
Oskarżeni odeszli z łupem w kwocie 630 zł. Ale to im nie wystarczyło. Grożąc pokrzywdzonemu pobiciem oraz pozbawieniem życia, zażądali jeszcze 50 tys. zł, które miał dostarczyć w ciągu trzech dni. Celu nie osiągnęli, bo zatrzymała ich policja.
Do zdarzenia doszło 20 lutego tego roku w mieszkaniu przy ul. Warszawskiej w Białymstoku. Ofiarą jest znajomy oskarżonych.
Żaden z nich nie przyznał się do rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia. - Czyn zarzucany oskarżonym zagrożony jest karą do 15 lat pozbawienia wolności, zaś dolną granicą jest kara 3 lata pozbawienia wolności - poinformował Wojciech Zalesko, szef Prokuratury Rejonowej Białystok-Północ.
Oskarżeni byli wielokrotnie karani, przy czym Cezary R. odpowiada w warunkach recydywy. On i jego kolegą na proces czekają w tymczasowym areszcie śledczym.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?