- To manipulacja - twierdzą zainteresowani. - Dziwne, że spóźnili się wyłącznie ci, którzy patrzyli władzy na ręce i chcieliśmy czynić to przez całą kadencję.
Chodzi o oświadczenie dotyczące prowadzenia działalności gospodarczej przez współmałżonków, które należało złożyć do 12 grudnia. Terminu nie dotrzymała Jolanta Prostko z Samoobrony oraz Władysław Rukściński i Kazimierz Stokowski z PiS-u. To część radnych, którzy kilka tygodni wcześniej zaskarżyli do wojewody uchwały podjęte przez radę, a dotyczące m.in. wyboru zarządu powiatu.
- Faktycznie, złożyłem dokument po terminie - przyznaje Rukściński. - Chcę jednak wyjaśnić, że pismo przewodniczącego, który informuje o potrzebie złożenia oświadczeń dostaliśmy 13 grudnia, czyli również dzień po terminie. Czy to przypadek?
Zdaniem "spóźnialskich" nie tylko oni złożyli oświadczenia za późno.
- W biurze rady, kiedy składałem dokument, usłyszałem, że jestem jednym z pierwszych, który to czyni - dodaje Rukściński. - Dlaczego więc innych nie ma na "czarnej" liście?
Roman Krzyżopolski, szef rady mówi, że weryfikacji terminów dokonał na polecenie wojewody. Aby nie być podejrzewanym o złośliwość, rada nie będzie wygaszała radnym mandatów. Decyzję tę pozostawi wojewodzie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?