Festiwal jest flagową imprezą kulturalną organizowaną przez Związek Ukraińców Podlasia. Choć dominuje w nim śpiew i muzyka, to organizowane są także imprezy towarzyszące. Goście odwiedzający festiwalowe koncerty mogli przy okazji podziwiać wystawę rękodzieła ludowego, ukraińskiego malarstwa czy uczestniczyć w prezentacji przekładów "Kobziarza" Tarasa Szewczenki oraz "Eneidy" Iwana Kotlarewskiego w tłumaczeniu Piotra Kuprysia.
Festiwalowe koncerty odbyły się w Bielsku Podlaskim, Białymstoku, Hajnówce, Siemiatyczach, Czeremsze oraz w Zahorowie i w Mtiaszówce na południowym Podlasiu.
- Chcemy, by festiwal stał się miejscem prezentacji ukraińskiej kultury i spotkań przedstawicieli ukraińskiej nacji z różnych regionów, gdzie ciągle żywa jest ukraińska tradycja - podkreśla Andrzej Artemiuk, przewodniczący Związku Ukraińców Podlasia. - W tym roku zaprosiliśmy gości nie tylko z Podlasia czy Ukrainy, ale i z sąsiedniej Białorusi oraz z dalekiego Kubania, historycznej krainy w Rosji, leżącej w dorzeczu rzeki o tejże samej nazwie.
Uczestnicy dziecięco-młodzieżowego zespołu "Kozaczata" to potomkowie w prostej linii Czarnomorskiego Wojska Zaporoskiego oraz Zaporoskich Kozaków, których to caryca Katarzyna II w 1775 roku, po zrujnowaniu Siczy Zaporoskiej, przesiedliła na ziemie aż za Don nad Morzem Czarnym, nie opodal Kaukazu.
- Choć niekiedy dzielą nas ogromne odległości, to mimo wszystko doskonale się rozumiemy, rozmawiamy w tym samym języku, śpiewamy podobne pieśni - dodaje przewodniczący Andrzej Artemiuk. - To właśnie jest bardzo ważnym elementem naszej tożsamości narodowej.
Najczęściej jednak festiwalową scenę odwiedzają zespoły z Ukrainy.
- W Bielsku jestem już po raz trzeci, moja koleżanka Tetiana drugi raz - mówi Hala Dawydiuk.
Razem dziewczęta tworzą duet Lisowa Pisnia. Przyjechały z Równego.
- Festiwalowi zawsze towarzyszy przemiła atmosfera. Miejscowa społeczność bardzo pozytywnie odbiera nasz śpiew i widać, że ci ludzie z niecierpliwością wyczekują tych występów. Bardzo interesujące i pouczające są też zakuluarowe rozmowy z miejscowymi ludźmi. I co ciekawe, posługują się oni niemalże takim samym językiem co i my - mówią.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?