Znany białostocki lekarz, prof. Janusz K. walczy przed Sądem Okręgowym w Białymstoku o zmianę wyroku skazującego go za składanie fałszywych oświadczeń. W styczniu sąd rejonowy wymierzył mu za to karę 10 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 2 lata oraz 3 tys. zł grzywny.
Sprawa dotyczy udziału profesora w komisji przetargowej na zakup leków i roztworów do szpitala i apteki. W latach 2005-2008 Janusz K., jak każdy członek komisji, podpisał oświadczenie, m.in. że nie wiążą go żadne umowy z firmami, które startowały w przetargu. Zdaniem prokuratury, a później także i sądu, oświadczenia te były niezgodne z prawdą, ponieważ na zlecenie firm, biorących udział w przetargu, lekarz prowadził badania kliniczne w ramach umów.
Zdaniem obrony, takich badań nie można traktować jako zlecenia, ponieważ umowa o badania nie uzależnia stron. - Skazanie to śmierć dla naukowca, lekarza - podkreślał jeden z obrońców.
Adwokaci wnieśli o uniewinnienie, warunkowe umorzenie postępowania lub przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania. Wyrok w poniedziałek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?