MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dowcip dnia (321)

sxc.hu
sxc.hu
Wigilia. Stół zastawiony, wszyscy śpiewają kolędy, choinka świeci lampeczkami, a dziecko niecierpliwie czeka na prezenty. W końcu dzwonek do drzwi. - To Święty Mikołaj! - radośnie krzyczy mały chłopczyk - Prezenty przyniósł! Rzuca się do drzwi, otwiera i...

Do mieszkania rzeczywiście wtoczył się św. Mikołaj, ale tak pijany, że ledwo mógł na nogach ustać. Walnął się na kanapę i powiódł mętnym wzrokiem po biesiadnikach. Chłopczyk wcale nie zrażony tą sytuacją podbiega do niego, szarpie go za rękaw i woła:
- Ja chcę taki duży, czerwony samochód strażacki z syreną!!!
- Aaaa, proszszę barcco - wybełkotał Święty Mikołaj, wyciągnął zapalniczkę i podpalił choinkę.

* * *
Rozmawiają dwaj mężczyźni przy barze:
- Pan żonaty?
- Nie, nie, kot mnie podrapał.

* * *
Kryśka mówi znajomej, że wychodzi po raz czwarty za mąż.
- Jak wspaniale! Mam nadzieję, że nie będziesz miała mi za złe, jeśli spytam, co się stało z twoim pierwszym mężem?
- Zjadł trujące grzyby i zmarł.
- Ależ tragedia! A drugi mąż?
- On też zjadł trujące grzyby i umarł.
- Ale nieszczęście! Boję się spytać, co się stało trzeciemu mężowi.
- Kark skręcił.
- Kark???
- No bo grzybów nie chciał jeść.

* * *
- Zofio, po litrze wódki to z ciebie nawet niezła laska...
- Roman, zwariowałeś? To ja, Zdzisiek!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna