Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Drewno z podlaskich lasów bez certyfikatu. Branża drzewna i meblarska ma kłopoty

Andrzej Matys
Andrzej Matys
O problemach branży drzewnej i meblarskiej, po rezygnacji przez białostocką RDLP z certyfikacji drewna, m.in. z przedstawicielami podlaskich firm rozmawiało prezydium Wojewódzkiej Rady Dialogu Społecznego
O problemach branży drzewnej i meblarskiej, po rezygnacji przez białostocką RDLP z certyfikacji drewna, m.in. z przedstawicielami podlaskich firm rozmawiało prezydium Wojewódzkiej Rady Dialogu Społecznego Andrzej Matys
W Białymstoku Wojewódzka Rada Dialogu Społecznego zorganizowała w piątek (2.01) spotkanie, w którym uczestniczyli przedstawiciele firm, instytucji certyfikującej i regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych. Rozmawiano o sytuacji w branży drzewnej i meblarskiej po rezygnacji z używania certyfikatu FSC, co oznacza brak odpowiedniego drewna do produkcji np. płyt.

W Białymstoku Wojewódzka Rada Dialogu Społecznego zorganizowała w piątek (2.01) spotkanie, w którym uczestniczyli przedstawiciele firm, instytucji certyfikującej i regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych. Rozmawiano o sytuacji w branży drzewnej i meblarskiej po rezygnacji z używania certyfikatu FSC.

- Zapraszamy wszystkich, parlamentarzystki i parlamentarzystów, żebyśmy wszyscy mówili jednym głosem. Bez względu na barwy polityczne. Jeśli nasze firmy z tych branż chcą konkurować na rynkach europejskich certyfikat FSC musi być znowu przyznany - stwierdził podczas konferencji z dziennikarzami Paweł Krutul, wicewojewoda podlaski i inicjator spotkania.

Branża była, a parlamentarzyści nie

Niestety, żaden z zaproszonych parlamentarzystów, samorządowców ani przedstawiciel ministerstwa klimatu na rozmowy nie przyjechał.

- Branża drzewna i meblarska w Podlaskiem stanęła na skraju opłacalności funkcjonowania i bankructwa. Dlatego oczekujemy, że RDLP wznowi proces certyfikacji, a ministerstwo klimatu wycofa się ze swoich działań – podkreślił Karol Wasilewski, prezes Związku Przedsiębiorców i Pracodawców Województwa Podlaskiego oraz wiceszef WRDS: - O naszym stanowisku poinformujemy m.in. prezydenta, premiera i minister klimatu.

Czytaj również:

Na początku stycznia Ministerstwo Klimatu i Ochrony Środowiska ograniczyło wycinkę drzew w Lasach Państwowych. Teraz pojawił się kolejny kłopot – brak certyfikatu, który potwierdza, że drewno pochodzi z lasów zarządzanych w sposób odpowiedzialny i z zapewnieniem korzyści środowiskowych, społecznych i ekonomicznych.
Certyfikat jest przyznawany na 5 lat drzewnym produktom leśnym, takim jak m.in.: meble, pokrycia podłogowe, okna i drzwi. Bez niego drewna, desek czy mebli nie można sprzedać w UE, a jedynie w Chinach czy Indiach, co oznacza olbrzymie koszty transportu.

Certyfikatowi FSC już dziękujemy

Brak drewna certyfikowanego w systemie FSC oznacza, że zakłady drzewne, zwłaszcza płyt (wiórowe, HDF) czy producenci mebli nie mogą sprzedawać wyrobów tam, gdzie wymagany jest certyfikat (np. w sieciach handlowych). Firmy tracą rynki i klientów i obniżają produkcję do jej wstrzymania włącznie.

Białostocka RDLP miała certyfikat FSC od 20 lat. Ostania umowa obowiązywała do 10.08.2026 roku. Tyle, że w lipcu 2023 roku, ówczesny szef Andrzej Nowak, wypowiedział ją. Bez konsultacji z branżą drzewną.

Jak dowiedzieliśmy się w RDLP, Nowak miał nie przedłużyć (nie wypowiedzieć) certyfikatu FSC, bo potrzebny był cząstkowy i coroczny audyt. Ale nie wyznaczono jego terminu. Teraz, podczas piątkowych rozmów białostocka dyrekcja regionalna (której przedstawiciela na konferencji zabrakło) zapewniła, że nic nie stoi na przeszkodzie, by do certyfikatu FSC (po audycie) wrócić.

Czytaj również:

Przemyślana decyzja dyrektora

Jak przyznał Karol Wasilewski, odzyskanie certyfikatu zajmie 3-4 miesiące i kosztuje około 50 tys. zł: - To nie jest dużo, ale liczy się czas. Mniejsza firma, która traci klientów, może tak długo nie wytrzymać – dodał.

Gdy zapytaliśmy Andrzeja Nowaka, byłego już szefa białostockiej RDLP o powód rezygnacji z FSC usłyszeliśmy: - Prawie wszystkie dyrekcje w kraju podjęły podobne decyzje. Certyfikat został wypowiedziany, ponieważ nie był dla nas korzystny. To była przemyślana decyzja, tyle mogę powiedzieć – zakończył rozmowę.

- Jeżeli produkt nie ma certyfikatu FSC jest ogromny problem. W tej chwili na rynku są problemy wynikające z innych aspektów, m.in. cen drewna, energii, chemii. Dlatego płyty polskie są droższe, niż np. w Niemczech, a ok. 30 proc. naszych mocy produkcyjnych jest wolnych. To znaczy, że inne zakłady mając płyty z FSC przejmą naszych klientów - mówił Eugeniusz Formejster, przewodniczący Krajowej Rady Płyt Drewnopochodnych i pracownik grajewskiego producenta płyt wiórowych Pfleiderer: - Chcemy, aby generalna dyrekcja podjęła pilną decyzję o odzyskaniu certyfikatu.

Większość bez certyfikatu FSC

Przypomniał też, że w dwóch zakładach Pfleiderera w Grajewie pracuje 600 osób, a w otoczeniu drugie tyle. Jeśli dołożyć do tego członków rodzin to liczbę osób, zależnych od Pfleiderera trzeba pomnożyć przynajmniej przez trzy.

Czytaj również:

- W skali kraju, w tej branży działa 40 tys. różnego rodzaju zakładów, które zatrudniają około 400 tys. pracowników. Te największe w Podlaskiem to m.in. Ikea w Orli, Forte w Suwałkach, czy właśnie Pfleiderer. Certyfikacja wymaga, aby ich produkty miały ten znak jakości, bo w przeciwnym razie nikt ich nie kupi. Krótko mówiąc, brak certyfikatu to utrata rynku na rzecz konkurencji – dodał Eugeniusz Muszyc, przewodniczący WRDS.

Według informacji Eugeniusza Formejstera, obecnie certyfikat FSC posiadają dyrekcje szczecinecka i lubuska, kończy się on w dyrekcji w Szczecinie i Katowicach, a reszta certyfikatu nie posiada.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Drewno z podlaskich lasów bez certyfikatu. Branża drzewna i meblarska ma kłopoty - Kurier Poranny

Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna