MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Drogi rowerowe Mazury. Kwitnie turystyka na 2 kółkach

Paweł Tomkiewicz [email protected]
- Zamiast siedzieć bezczynnie przed telewizorem, w wolnej chwili lepiej wsiąść na rower i trochę pojeździć - przekonują Mateusz Czesnowski i Łukasz Dźwilewski.
- Zamiast siedzieć bezczynnie przed telewizorem, w wolnej chwili lepiej wsiąść na rower i trochę pojeździć - przekonują Mateusz Czesnowski i Łukasz Dźwilewski. P. Tomkiewicz
Jeździmy przede wszystkim po promenadzie czy wokół jeziora. Ale jeśli powstaną dobrze przygotowane ścieżki rowerowe, chętnie się nimi przejedziemy - mówią Łukasz i Mateusz, których wczoraj spotkaliśmy na rowerach na ełckiej promenadzie.

Rowerzystów jest coraz więcej. Brakuje jednak profesjonalnych i bezpiecznych tras.

Tłoczno i niebezpiecznie

Ścieżka rowerowa i promenada wzdłuż jeziora to jedne z najbardziej rozpoznawalnych miejsc w Ełku. W słoneczne, letnie dni można spotkać na niej tysiące ełczan i turystów. Wielu z nich na rowerach. Liczba miłośników dwóch kółek cały czas rośnie.

- To jedyny sport jaki uprawiam - przyznaje Marek Zubrzycki. - Kiedy tylko ginie śnieg, wyciągam swój rower i prawie nie schodzę z niego aż do jesieni.

Jak przyznaje pan Marek, po Ełku jeździ mu się całkiem bezpiecznie. Choć cały czas trzeba być bardzo ostrożnym. - Kiedyś po tych ścieżkach jeździło niewielu rowerzystów. Teraz jest ich bardzo dużo. Potrzeba kolejnych takich tras. Bo przez ten tłok robi się tu niebezpiecznie - dodaje.

Brak dobrze przygotowanych tras rowerowych to problem najczęściej powtarzany przez miłośników dwóch kółek. Co prawda poza miastem szlaków przeznaczonych do turystyki rowerowej jest sporo. Ale jazda przynajmniej częścią z nich nie ma nic wspólnego z relaksem i wypoczynkiem.

- Z Ełku do Siedlisk. Tam przed przystankiem skręcić w prawo, w polną drogę wiodąca do lasu. Koło leśniczówki prosto - do Stradun. Stamtąd przez Oracze do Ełku. Trasa krótka i łatwa technicznie, na każdy rower. Jej częścią są ruchliwe asfaltowe drogi - to opis jednej z tras rowerowych w powiecie ełckim.

Obecnie na Warmii i Mazurach istnieje 157 zinwentaryzowanych tras rowerowych o łącznej długości ok. 5 tys. km.

Otwarcie za 2,5 roku

Szansą na rozwój turystyki rowerowej w regionie mają być profesjonalne trasy, jakie powstaną w pięciu województwach - warmińsko-mazurskim, podlaskim, lubelskim, podkarpackim i świętokrzyskim. Cały szlak liczy prawie 2 tys. km i pozwoli dojechać znad Zalewu Wiślanego w Góry Świętokrzyskie.

Na Warmii i Mazurach trasa będzie liczyła 420 km. W regionie powstanie też 48 miejsc obsługi rowerzystów. Droga będzie prowadzić wzdłuż północnej granicy województwa, przez tereny słabo zurbanizowane, za to niezwykle cenne krajobrazowo i przyrodniczo, od Elbląga po Gołdap i Przesławki. Jednym z kryteriów przy wytyczaniu trasy było poprowadzenie jej w taki sposób, aby rowerzyści omijali drogi, na których dzienne natężenie ruchu przekracza tysiąc pojazdów.

Koszt budowy tego odcinka szacowany jest ponad 81 mln zł.

Już wiosną urząd marszałkowski ogłosił przetarg na wykonanie dokumentacji projektowej dla trasy w powiatach kętrzyńskim, węgorzewskim i gołdapskim. Do wtorku firmy mogły składać swoje oferty. Za kilkanaście dni dowiemy się, która firma złożyła najkorzystniejszą ofertę. Wtedy też rozpoczną się prace nad dokumentacją.

Pierwsze prace budowlane zaczną się wiosną przyszłego roku. Cała trasa będzie gotowa jesienią 2015 roku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna