MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dwa milowe kroki siatkarek

Miłosz Karbowski
Dominika Koczorowska (nr 10) i Karolina Kosek blokują atak Katarzyny Mroczkowskiej
Dominika Koczorowska (nr 10) i Karolina Kosek blokują atak Katarzyny Mroczkowskiej A. Zgiet
Białystok. Były nerwy, emocje, ale przede wszystkim dwa zwycięstwa! Jeszcze jedno i Pronar-Zeto Astwa będzie blisko utrzymania w ekstraklasie.

Białostoczanki lepiej "weszły" w sobotni mecz obejmując wyraźne prowadzenie, ale właśnie tego dnia zwycięstwo przyszło im trudniej. Wrocławianki, mimo porażki w pierwszym secie, z punktu na punkt czuły się pewniej. Były lepsze w obronie i bardziej zdecydowane w ataku. Nasze dziewczęta zagrały natomiast dwa sety nie na poziomie ekstraklasy. Nawet gdy w trzeciej partii prowadziły 20:19, bały się odważnie atakować. Ręki nie zwalniała za to Paulina Gomułka, która uderzeniami z drugiej linii przesądziła losy tej odsłony.
- W tym momencie kontrolowaliśmy przebieg spotkania - mówił już po meczu trener Gwardii Rafał Błaszczyk. - Ale potem pojawiły się błędy. Może to był skutek dekoncentracji, może trochę zmęczenie.
Jego zespół, jak zaczarowany, fatalnie się rozluźnił, pomagając białostoczankom wrócić do gry w czwartym secie. Na początku tie-breaka piłka uderzyła w oko blokującą Dominikę Koczorowską i nasza środkowa musiała opuścić boisko. Mimo to trwał dramat gwardzistek. Gubiły się na siatce, a akademiczki grały bezbłędnie. Przy stanie 8:5 na zagrywce stanęła Justyna Sachmacińska. Ustrzeliła trzy asy, a kolejny punkt rywalki zdobyły dopiero przy stanie 14:5! Spotkanie zakończyła Karolina Kosek.
- Kibice są wspaniali i wszyscy, którzy są z nami... Boże, ale emocje - mówiła uradowana Sachmacińska, prawdziwa bohaterka ostatnich akcji.
- Przed nami jeszcze masa roboty i to dosłownie za chwilę, bo zaraz kolejny mecz - powiedział trener Marian Kardas.
Dzień później szkoleniowiec już promieniał. Gospodynie były pewne siebie i lepsze od rywalek. Przy znakomitej dyspozycji przede wszystkim Joanny Szeszko i Aleny Hendzel dominowały na parkiecie. Nawet, gdy po serii błędów w czwartej partii, Gwardia uciekła na cztery punkty, nie straciły wiary w sukces. Po ataku Kosek wyszły na prowadzenie 17:16 i nie oddały go do końca.

Wyniki spotkań

Pronar-Zeto Astwa AZS Białystok - Dialog Gwardia Wrocław 3:2 (25:20, 15:25, 22:25, 25:17, 15:6).
Pronar-Zeto Astwa: Palczewska (6 punktów), Skowrońska (2), Hendzel (13), Szeszko (13), Pycia (1), Koczorowska (14), Saad (libero) oraz Kosek (10), Sachmacińska (14), Pluta (5), Kalinowska.
Dialog Gwardia: Szkudlarek, Gomułka, Barańska, Mroczkowska, Haładyn, Koprowska, Jagiełło (libero) oraz Rojkova, Krzos, Wiśniewska, Lubera.
Sędziowali: Grzegorz Klehr, Krzysztof Łygoński (Gdańsk). Widzów: 500.
Przebieg meczu - 1. set: 5:1. 10:5. 15:14. 20:16. 25:20. 2. set: 2:5. 4:10. 7:15. 12:20. 15:25. 3. set: 2:5. 6:10. 11:15. 20:19. 22:25. 4. set: 5:4. 10:6. 15:7. 20:14. 25:17. 5. set: 5:3. 10:5. 15:6.

Pronar-Zeto Astwa - Dialog Gwardia 3:1 (25:22, 19:25, 25:12, 25:20).
Pronar-Zeto Astwa: Hendzel (17 pkt), Szeszko (17), Sachmacińska (4), Koczorowska (7), Pluta (2), Kosek (15), Saad (libero) oraz Skowrońska (3), Kalinowska (1), Palczewska (2).
Dialog Gwardia: Haładyn, Rojkova, Szkudlarek, Gomułka, Barańska, Mroczkowska, Krzos (libero) oraz Lubera, Jagiełło, Koprowska, Wiśniewska.
Sędziowali: Andrzej Kuchna (Katowice), Marcin Herbik (Warszawa). Widzów: 500.
Przebieg meczu - 1. set: 5:4. 10:6. 15:11. 20:16. 25:22. 2. set: 1:5. 8:10. 13:15. 16:20. 19:25. 3. set: 5:4. 10:6. 15:8. 20:10. 25:12. 4. set: 5:3. 6:10. 14:15. 20:18. 25:20.

Stan rywalizacji o 9. miejsce (do 4 zwycięstw): 3:1 dla Pronaru-Zeto Astwa.

Powiedzieli po drugim meczu

Marian Kardas, trener Pronaru-Zeto Astwa: - Spodziewałem się, że drugi mecz będzie trochę łatwiejszy, ale Gwardia zawsze zmusza nas do strasznego wysiłku. Wytrzymaliśmy przede wszystkim nerwowo. Gratuluję Joasi Szeszko, która zagrał dwa razy kapitalne zawody. W końcówce sezonu jest prawdziwym liderem.

Joanna Szeszko, kapitan Pronaru-Zeto Astwa: - Dziękuję za te pochwały. Bardzo się cieszymy z dwóch zwycięstw, choć nie przyszły łatwo. Teraz przed nami kolejne zadanie. Musimy się zmobilizować, skoncentrować tak, aby do Wrocławia pojechać tylko na jeden mecz.

Rafał Błaszczyk, trener Dialogu Gwardii Wrocław: - Mało rzeczy robiliśmy poprawnie. Mieliśmy problemy z dograniem piłki do siatki, przez co nie mogliśmy wyprowadzać szybkich, kombinacyjnych akcji, a my tak właśnie musimy grać. Nasza sytuacja jest ciężka, ale nie beznadziejna.

Katarzyna Mroczkowska, kapitan Dialogu Gwardii: - Nie grałyśmy tak jakbyśmy chciały. Gratuluję zwycięstw rywalkom, ale jeszcze powalczymy. Mamy następny mecz u siebie i postaramy się by nie był ostatnim.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna