- Całym sercem popieram protest matek i współczuję im - mówi Dorota Szpakowska. - To matki bohaterki. Mam nadzieję, że ten protest coś zmieni. Bo co nam pozostaje? Nadzieja umiera ostatnia.
Jej córka nie widzi od osiemnastu lat. Kobieta zrezygnowała z pracy zawodowej, aby się nią opiekować. Przez tyle lat utrzymując się ze świadczenia pielęgnacyjnego wie doskonale, jak ciężkie finansowo jest to życie. W sobotę przyszła na Rynek Kościuszki, gdzie podlaski Komitet Obrony Demokracji zorganizował manifestację pod nazwą Dzień SuperMatki – Solidarni z Rodzicami Osób Niepełnosprawnych.
- Nie możemy udawać, że ludzi niepełnosprawnych nie ma - mówi Dorota Zerbst przewodnicząca zarządu KOD Region Podlaskie. - Każdy człowiek ma prawo do szczęścia. Każdy człowiek ma prawo do godności. Obowiązkiem państwa jest zagwarantowanie osobom niepełnosprawnym opieki i godnego życia. Opieki na miarę 21 wieku. Rodzice w sejmie domagają się niedużych pieniędzy. To pierwszy krok, który musi być uczyniony.
Przy fontannie zebrało się kilkadziesiąt osób. Mieli w rękach kartki z napisami: "Popieramy super mamy", "Wspieramy rodziców protestujących w Sejmie", "Otwórzcie serca na niepełnosprawnych". W ten sposób chciały zwrócić na siebie uwagę nie tyle mediów, co białostoczan wypoczywających na Rynku Kościuszki.
- Ludzie siedzą, jedzą i nic ich nie boli - mówi pani Anna, która samotnie protestuje od kilku dni w centrum. - Może widząc cierpiących rodziców najdzie ich refleksja i sami zastanowią się nad problemem.
Pani Anna samotnie protestuje w Białymstoku. Wspiera niepełnosprawnych, krytykuje polityków (wideo)
- Póki człowiek sam nie doświadczy tej krzywdy, mało jest w nim empatii - dodaje Dorota Szpakowska. - Ludzie nie dopuszczają do siebie myśli, że mogą być na naszym miejscu.
Reakcje białostoczan były różne. Jedni obserwowali pochód z zaciekawieniem, inni odwracali wzrok, jakby widok manifestantów był czymś gorszącym. W pobliżu ogródków piwnych, naprzeciw protestującym wyszło trzech młodych ludzi, którzy zaczęli się śmiać z haseł na na transparentach. Jeden z nich szedł o kulach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?