Po godzinie 22 jest tutaj ciemno jak... nie powiem gdzie. Główna ulica miasta powinna być oświetlona, a od kilku dni są totalne ciemności. Strach po zmroku wyjść na ulicę. A przecież jest to droga krajowa i ruch jest tutaj bardzo duży. Kierowca na pewno nie zauważy wybiegającego na ulicę pieszego. I nieszczęście gotowe - zgłosił nam w ubiegłym tygodniu czytelnik z ulicy Piłsudskiego.
Skontaktowaliśmy się z wydziałem gospodarki komunalnej urzędu miasta, który sprawuje nadzór nad oświetleniem przy głównych ulicach.
- Nikt nas dotychczas o tym nie informował. Sprawdzimy to - usłyszeliśmy.
Po naszej interwencji kolejnego dnia awaria została naprawiona.
- Rzeczywiście spalił się bezpiecznik, ale już wszystko jest w porządku - powiedział nam Jerzy Górniak, który na zlecenie miasta zajmuje się konserwacją oświetlenia. - Do awarii przyczyniła się być może niedawna wichura, która mocniej "bujnęła" liniami energetycznymi. Światła nie było od przejazdu kolejowego prawdopodobnie do końca ulicy. Niestety, nie otrzymaliśmy wcześniej zgłoszenia o problemach - dodaje Górniak.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?